Ta sama liczba kalorii syci bardziej w kawałkach
Co bardziej syci i nagradza: kilka kawałków pożywienia czy jedna równoważna kalorycznie porcja? Okazuje się, że i dla zwierząt, i dla ludzi odpowiedź jest oczywista - "zwielokrotniony" pokarm jest lepszy, bo wydaje się, że jest go więcej.
W 1989 r. E.J. Capaldi wykazał, że gdy szczury nauczono kojarzenia jednego z ramion labiryntu w kształcie litery T z 300-mg granulką, a drugiego z czterema o masie 75 mg, wolały korytarz z kilkoma porcjami karmy. Pamiętając klasyczne już dzisiaj eksperymenty, Devina Wadhera z Uniwersytetu Stanowego Arizony postanowiła sprawdzić, czy sposób podania - jedna duża porcja vs. równoważna kalorycznie wersja z kawałkami wielkości kęsa - wpływa na wybór pokarmu u szczurów i ludzi.
Szczury na diecie nauczono kojarzenia jednej z odnóg labiryntu w kształcie litery T z trzydziestoma 10-mg granulkami, a drugiej z jedną 300-mg. Po treningu przeprowadzono 12 właściwych prób, w czasie których odnotowywano decyzje oraz prędkość poruszania się po wybranej odnodze. Okazało się, że zwierzęta częściej wybierały i szybciej biegały po ramieniu kojarzonym z większą liczbą granulek.
W ludzkiej części badań nad wartością nagradzającą różnie poporcjowanego jedzenia wzięło udział 301 studentów. Częstowano ich ważącym 82 g bajglem. Podawano go w całości albo w ćwiartkach. Po 20 min od zjedzenia serwowano posiłek testowy. Za każdym razem spisywano, czy i ile było resztek. Psycholodzy ustalili, że osoby, którym serwowano pieczywo w całości, spożywały więcej kalorii zarówno w formie bajgla, jak i posiłku testowego.
Sugeruje to, że krojenie wysokoenergetycznych pokarmów na małe kawałki może być korzystne dla odchudzających się, którym zależy na zwiększeniu właściwości sycących potraw i jednoczesnej kontroli wielkości porcji - podsumowuje Wadhera.
Komentarze (0)