Chemioterapia z immunoterpią wydłużają życie chorych na raka piersi
Pojawiła się nowa nadzieja dla kobiet cierpiących na agresywny nowotwór piersi. Testy nowej immunoterapii pokazują, że znacząco przedłuża ona życie chorych z potrójnie ujemnym rakiem piersi.
Badania prowadzone przez naukowców z Queen Mery University w Londynie i St. Bartholomew's Hospital wykazały, że połączenie immunoterapii i chemioterapii przedłuża życie pacjentek nawet o 10 miesięcy. Ponadto o 40% zostało zredukowane ryzyko zgonu i rozprzestrzeniania się nowotworu.
Obecnie standardowym modelem leczenia potrójnie ujemnego raka piersi jest chemioterapia. Jednak nowotwór bardzo szybko zyskuje na nią oporność. Po pojawieniu się przerzutów średni czas życia pacjentów wynosi 12–15 miesięcy.
Nowa terapia polega na połączeniu standardowej cotygodniowej chemioterapii z podawaniem co dwa tygodnie leku do immunoterapii zwanego atezolizumab. Chemioterapia narusza komórki nowotworowe, co pozwala układowi odpornościowemu na ich lepsze rozpoznanie i przeprowadzenie ataku.
Główny autor badań, profesor Peter Schmidt stwierdził, że wyniki uzyskane przez jego zespół, to olbrzymi krok naprzód. Zmieniamy sposób leczenia potrójnie ujemnego raka piersi, po raz pierwszy wykazując, że immunoterapia może znacznie wydłużyć życie. W tej połączonej terapii wykorzystujemy chemię do pozbawienia nowotworu jego „płaszcza ochronnego”, by umożliwić układowi odpornościowemu walkę z nim.
Komentarze (0)