Optymalna pozycja siedząca, czyli coś dla komputerowca
Wbrew powtarzanym często zaleceniom, aby uniknąć bólu pleców, wcale nie należy przyjmować podczas siedzenia skrajnie wyprostowanej pozycji. Nowe studium wykazało, że najlepiej nieco rozluźnić mięśnie i odchylić się lekko do tyłu.
Naukowcy analizowali różne pozycje i stwierdzili, że siedzenie przez wiele godzin w pozycji wyprostowanej jest prostą drogą do chronicznych bólów pleców.
Posługując się rezonansem magnetycznym (MRI), badacze "testowali" 22 ochotników, którzy nie mieli problemów z bólem pleców. Wolontariusze przyjmowali 3 różne pozycje: 1) zgarbioną, 2) wyprostowaną (pod kątem 90 stopni między siedziskiem krzesła a plecami) oraz 3) z lekkim wychyłem do tyłu (pod kątem 135 stopni). W tym czasie skanowano ich kręgosłupy.
[...] W przeciwieństwie do pozycji wyprostowanej, którą przyjmuje większość osób, wychył okazał się najlepszy pod względem biomechanicznym — konkluduje autor studium Waseem Amir Bashir, badacz z University of Alberta Hospital. Siedzenie w pozycji anatomicznej jest bardzo ważne, gdyż pozycja wyprostowana wiąże się z obciążaniem zarówno samego kręgosłupa, jak i okolicznych wiązadeł. Skutkiem tego jest ból, deformacje i chroniczny stan chorobowy. Nie jesteśmy stworzeni do wielogodzinnego siedzenia, lecz współczesny tryb życia zmusza nas do tego. Dlatego też nasze poszukiwania optymalnej pozycji siedzącej są tak istotne.
Kiedy mamy do czynienia z sytuacją obciążenia kręgosłupa, krążki międzykręgowe, czyli tzw. dyski, ulegają przemieszczeniu. Przy pozycji wyprostowanej przemieszczenie jest największe, przy pozycji półleżącej — najmniejsze. Położenie się w zrelaksowanej pozycji z lekko ugiętymi kolanami to najlepsze, co można zrobić, gdyż nie są obciążane wiązadła oraz mięśnie ud ani pleców.
Siedzenie na krzesłach z oparciem, np. w samochodzie, gdzie zagłówki odchylają się nieco do tyłu, imituje optymalną pozycję ciała. Garbienie się bardzo obciąża dwa najniższe odcinki kręgosłupa: krzyżowy i lędźwiowy.
Bashir nie bez racji podkreśla, że lepiej zapobiegać chronicznemu bólowi pleców niż go potem leczyć.
Komentarze (0)