Delfin wyrywa (na) wodorosty
U samców amazońskich delfinów zaobserwowano zachowania, które dotychczas zauważono jedynie u ludzi i szympansów. Okazało się, że wodne ssaki przynoszą samicom prezenty, by je zdobyć.
Grupa brytyjskich i brazylijskich naukowców badała ponad 6000 grup delfinów zamieszkujących rezerwat Mamiraua. Wśrod tych grup u 221 zauważono co najmniej jednego delfina, zwykle samca, który przynosił samicy wodorosty, patyk lub muł. W grupach, w których występowało takie zachowanie, znajdowała się przeważnie co najmniej jedna dorosła samica.
Okazało się, że w tych grupach, w których samiec przynosił prezenty samicy, samce były bardziej agresywne wobec siebie, co świadczy o tym, iż prezenty nie były zachętą do zabawy, ale miały znaczenie seksualne. Taka interpretacja zachowań zwierząt została później poparta badaniami genetycznymi. Porównanie DNA dorosłych i młodych wykazało, że samce, które najczęściej przynosiły prezenty, najczęściej były też ojcami.
Wyniki badań, prowadzonych przez Tony’ego Martina z British Antarctic Survey i Verę da Silva z Instituto Nacional de Pesquisas de Amazonia, zostały zaprezentowane podczas konferencji poświęconej ssakom wodnym.
Komentarze (9)
waldi888231200, 7 grudnia 2007, 20:57
Pole Morfogenetyczne delfinów zachodzi na ludzkie - na tym polega ewolucja. 8)
Sebaci, 8 grudnia 2007, 01:52
Weź już przestań z tym polem morfogenetycznym! Albo daj jakiś naukowy dowód, że na pewno istnieje. To nie jest paranormalne.pl, to strona (i forum) o nauce...
dirtymesucker, 8 grudnia 2007, 03:54
pamiętajmy jednak że "każda wystarczająco zaawansowana technologia jest magią" arthur c. clarke
a swoją drogą już od dawna wiadomo że człowiek i delfin maja ze soba dużo wspólnego, chociażby to że jako jedyne ssaki oprócz nas odczuwaja przyjemność ze stosunku. czyż to nie paranormalne?
waldi888231200, 8 grudnia 2007, 07:07
To że żyjesz jest wystarczającym dowodem, masz swoje pole to się rozglądnij i znajdz dowody.
Wskazówkami mogą być: skąd ptak wie że ma odlecieć do ciepłych krajów a nie zostać na zimę, skąd pies który cię kocha wie że wracasz i siedzi przy drzwiach, dlaczego młode szukają piersi matki i zaczynają ją sać, dlaczego jak jedna małpa sie czegoś nauczy to po jakimś czasie wszystkie małpy nawet te na wyspach zaczynają to umieć odpowiedz jest prosta wszyscy jesteśmy podpieci do jednej bazy danych a to co nazywamy świadomością to zbiór naszych zapytań i odpowiedzi do i z pola (taka indywidualna kopia pola) morfogenetycznego.
Wykonując zapytania niegodne człowieka twoje pole przesuwa się w stronę zwierzecego (dostaniesz fizycznie raka) lub wyższego gatunku jesli zaczynasz myśleć jak On (stajesz się tym o czym myślisz ) z prędkością określoną szybkością i trafnością odpowiedzi oraz kolejnych logicznych zapytań - to jest prawdziwa ewolucja (a nie genetyka która chce to zrobić odwrotnie czyli od zmian w komórkach począwszy co prowadzi do wynaturzenia - takich gatunków idących na skróty było kilka a teraz od nas uczą się jak żyć .(bo zgubili uczucia wyższe bez których dalszy rozwój jest utrudniony a być może niemożliwy).
Kuks, 8 grudnia 2007, 11:36
No chyba nie powiesz mi że teraz wszystkie szympansy umieją liczyć bo niektóre osobniki ludzie nauczyli do eksperymentu...
No i tu jest problem, bo jak z takiego pierwotniaka mogło cokolwiek wyewoluować ? Przecież on nie myśli.
Takie zachowanie (jak dawanie wodorostu samicy) powstało przypadkiem (jak większość odkryć), a nie bo delfin sobie pomyślał że prezent zrobi partnerce i jego pole awansowało czy cośtam cośtam :]
BTW historyczna chwila : waldi nie skończył wypowiedzi emotkiem !
mikroos, 8 grudnia 2007, 13:26
Udowodnij.
Udowodnij.
waldi888231200, 5 stycznia 2008, 04:11
Nie, ale każdy nastepny będzie się łatwiej uczył.
A jednak żyje, koparka nie myśli, umarły człowiek nie myśli ale skoro żyje i się rozmnaża to jednak po pierwotniakowemu myśli. My jesteśmy ludzmi bo myślimy jak ludzie, zmieniając sposób myślenia zmieniamy się.
Poważnie to takie ważne ;D
Kuks, 5 stycznia 2008, 13:50
No nie wiem, jakby tak było to np. każdemu coraz łatwiej byłoby nauczyć się chemii, co prawdą nie jest, mam dowód - swoją klasę
co mają do tego koparka i umarli ?
Poza tym, taki pierwotniak i gąbka mają te same potrzeby. Jak więc z jednego powstało drugie ? Ich "myśli" są takie same.
waldi888231200, 6 stycznia 2008, 15:16
Pierwotniaki myślą o rzeczach niezbędnych które natychmiast będą wykorzystywać w praktyce a sposób uczenia chemi w szkole przez nauczyciela który jest chory jak słyszy że znowu trzeba kogoś czegoś uczyć i ucznia który jest chory jak słyszy że trzeba się czegoś od kogoś uczyć jest bez sensu nawet z punktu PM szkodliwe. (musi być chęć i doświadczenia).
Przypomnij sobie jakieś ciekawe doświadczenie , zaręczam Ci ze będziesz go pamietał przez nastepne 30lat .
Inny przykład : byłeś mały i dotknąłeś czegoś gorącego pamiętasz to??
a do tego masz fałszywy odruch unikania podobnych sytuacji. (pożyteczny ale fałszywy bo życie co rusz straszy cię tym byś się przestał bać).
Z powyżej napisanego im bardziej czegoś nie lubisz tym kiedyś będziesz sie zajmował zawodowo 8)
Nie myślą!!!