Bioaktywny peptyd zapobiega i leczy próchnicę. Bez borowania
Dobra wiadomość, dla wszystkich, których lękiem napawa wizja borowania podczas wizyty u dentysty. Opracowano antypróchnicową powłokę, która podczas eksperymentów nie tylko zapobiegała powstawaniu nowych ubytków, ale i leczyła te już istniejące.
Obecnie próchnicę leczy się, usuwając uszkodzone tkanki zęba i zakładając w ich miejsce materiał do odbudowy, np. kompozyt. Jak jednak podkreślają Hai Ming Wong, Quan Li Li i pozostali autorzy artykułu z pisma ACS Applied Materials & Interfaces, procedura ta niesie za sobą ryzyko uszkodzenia zdrowej tkanki i dla niektórych pacjentów jest mocno nieprzyjemna.
Chińczycy postanowili więc opracować strategię, która działałaby na dwa sposoby. Po pierwsze, miałaby ona zapobiegać kolonizacji powierzchni zębów przez bakterie tworzące płytkę. Po drugie, powinna ona ograniczać demineralizację ("rozpuszczanie" szkliwa) i w zamian zwiększać remineralizację, czyli naprawę.
Powłoka przeciwpróchnicowa bazowała na naturalnym peptydzie antydrobnoustrojowym H5. Jest on wytwarzany w ludzkich śliniankach. Może przywierać do szkliwa i niszczyć całą gamę bakterii i grzybów. By sprzyjać remineralizacji, Chińczycy zmodyfikowali H5, dodając na jednym z jego końców resztę fosfoserynową; miało to pomóc w "przyciąganiu" większej liczby kationów wapnia.
Zmodyfikowany peptyd przetestowano na wycinkach ludzkich zębów trzonowych. Okazało się, że w porównaniu do naturalnego peptydu, nowy H5 silniej przywierał do powierzchni, zabijał więcej bakterii i hamował ich przywieranie. Skuteczniej chronił też przed demineralizacją. Ku zaskoczeniu badaczy, oba peptydy w podobnym stopniu wspomagały remineralizację.
Chińczycy snują plany, że w przyszłości, by uchronić się przed próchnicą, po szczotkowaniu ludzie będą nakładać na zęby zmodyfikowany peptyd; preparat może mieć postać np. żelu.
Komentarze (7)
h4r, 23 stycznia 2020, 20:30
Nigdy tego na rynku nie zobaczymy. Farmacja broni się przed takimi rozwiązaniami w łatwy sposób. Pieniądze i sejf.
cyjanobakteria, 23 stycznia 2020, 22:27
A myślałem, że to dodatkowy produkt, który mogą sprzedawać. Zapomniałem, że to zła farmacja, której nie zależy na zyskach tylko patentach w sejfie Po za tym, to są Chiny i zdaje się, że tam mają swobodne podejście do patentów.
Moim zdaniem, będzie tak, jak zawsze. Nowa technologia nie rozwiąże wszystkich problemów, co najwyżej je zredukuje. Będzie nowy produkt na rynku, który będzie konkurował z istniejącymi, ale ich nie zastąpi.
Pewnie będzie droższy i cena będzie barierą, a nawet jak będzie porównywalny, to ludzie są leniwi i nic nie będą nakładać po 15 sekundowym szczotkowaniu. A jak nałożą, to niedokładnie. Po za tym to będzie powłoka, która się ściera, więc może nie przetrwać następnego posiłku i nie zagwarantuje długotrwałej odporności.
Dentyści będą mieli dodatkową usługę, a wypełnienia nadal będą potrzebne, bo nie wszystko da się zmineralizować. Artykuł wspomina, że oba peptydy wspomagały remineralizację w podobnym stopniu. A jak ubytek jest bardzo głęboki i próchnica dochodzi do miazgi to i tak pozostanie leczenie kanałowe.
Felipesku, 24 stycznia 2020, 04:36
A piec lat temu naukowcy mowili ze wymyslili baterie ktore maja dziesieciokrot ie wieksza pojemnosc... juz w te ich bajki nie wierze. Prawdziwego postepu nie ma od ponad stu lat a jakby dobrze spojrzec to w niektorych dziedzinach jestesmy nawet wstecz. Boja sie noewiadomo czego jakby wiedzieli co jaki przyniesie efekt.
cyjanobakteria, 24 stycznia 2020, 15:50
Nie ma co, przejrzałeś tych oszustów. Postęp naukowy zatrzymał się wkrótce po tym, jak rząd USA skonfiskował patenty Tesli na darmową energię, zbyt potężne dla lobby energetycznego
A tak na poważnie, to prawdopodobnie musisz zmienić źródła z których czerpiesz wiedzę. Możesz sam zbudować baterię o 10x większej pojemności przez połączenie 10 ogniw równolegle.
A jeżeli chodziło ci o konwencjonalną baterię o 10x większej gęstości, to obstawiam, że jest to niemożliwe chyba, że chodzi ci o ten sam akumulator na niskiej orbicie Ziemskiej po uwzględnieniu jego energii potencjalnej
Akumulator litowy (LiSOCl2) wg. Wikipedii ma gęstość energii na poziomie 2.5 MJ/kg. Zwiększenie 10x umieści go w okolicach paliw chemicznych takich jak: Etanol (30.0), Metanol (19.7) czy Hydrazyna (19.5).
Źródło:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gęstość_energii
Rowerowiec, 29 stycznia 2020, 15:57
To dziwne, ale zbyt dużo wynalazków powoduje, że nie są one traktowane poważnie, a po drugie nie bardzo zostają wspierane przez inwestorów bo tamci właśnie mają problem w wyborze. To taka klęska urodzaju wynalazków. Kiedyś już gdzieś o tym czytałem. Ta ilość wynalazków i odkryć rośnie bardzo szybko właśnie od okresu przedwojennego i to może sprawiać wrażenie że od Tesli się zaczęło. Zbieżność dat i wydarzeń. Jesteśmy przyzwyczajeni obecnie do tego że co chwilę pojawia się jakiś patent i coś odkryto. Tego jest za dużo. Kiedyś chyba ktoś tutaj pisał o jakichś glonach które również miały być w pastach do zębów a do dzisiaj tego nie widzimy. To było kilka lat temu. Może to świat jest za wolny, albo inwestorów jest strasznie mało. Wolą inwestować w czysto konsumpcyjne pierdoły niż w idee ulepszające świat. To duża krótkowzroczność.
peceed, 29 stycznia 2020, 18:57
Te baterie o 10x większej gęstości to miały być "baterie kwantowe". Czyli w skrócie bardzo zaawansowane superkondensatory o nanoskalowej strukturze.
Kiedyś rozważałem jaka jest granica dla akumulatorów energii. Najlepszym sposobem było koło zamachowe z nanorurek.
Dla przykładu takie o masie 5 ton wirującej masy było w stanie zmagazynować ponad 15kT energii, co pozwalało go porównać do pierwszej bomby atomowej (równowartość rozpadu 1kg uranu), i rozpędzało się chyba do 90km/s prędkości granicznej na brzegu (dane z pamięci). Najmniejszy pyłek dokonałby lawinowej destrukcji a rozciąganie byłoby źródłem znacznych problemów.
Innym pomysłem była nanorurkowa sprężyna. Tutaj wychodziły wartości pozwalające na napędzanie takim czymś samochodów. Do tego idea że samochody przyszłości będą nakręcane jak zabawki była przekomiczna. Początkowo rozważałem układ jak w kasecie vhs, niestety siły ściskające się kumulują i układ się rozwala Podparcie/obudowa to krytyczny problem każdego takiego rozwiązania sprężynowego zmniejszający gęstość dostępnej energii.
Przypuszczam że każdy układ który zbliża się lub przekracza gęstość energii chemicznej musi być mocno niestabilny i niepraktyczny, ale są znaczne rezerwy w tym co może dać nam materia w stosunku do obecnych.
rysiek, 13 marca 2020, 15:41
Ja bym jeszcze wziął poprawkę na Chiny. Co do jakości, to niestety trend jest taki, że gorszy produkt wypiera lepszy.