Gen przedwczesnego wytrysku
Predyspozycje do przedwczesnego wytrysku są zdeterminowane genetycznie. Neuropsychiatra Marcel Waldinger i farmaceuta Paddy Janssen z Uniwersytetu w Utrechcie zidentyfikowali winnego – wersję genu 5-HTTLPR. Kontroluje on ilość i aktywność wydzielanej serotoniny, która z kolei wpływa na czas, po jakim dochodzi do ejakulacji (Journal of Sexual Medicine).
Holendrzy zebrali grupę 89 mężczyzn uskarżających się na przedwczesny wytrysk i 92 zdrowych panów. Ich partnerki mierzyły czas między osiągnięciem wzwodu a wytryskiem za pomocą stopera.
Okazało się, że u tych pierwszych w części mózgu związanej z wytryskiem występuje obniżona aktywność serotoniny. Sygnał dotyczący podniecenia nie jest więc właściwie przewodzony.
Gen 5-HTTLPR występuje w 3 wersjach: LL, SL i SS. Wersja LL jest związana z najszybszym wytryskiem. Panowie, których natura wyposażyła właśnie w nią, szczytują 2 razy prędzej niż mężczyźni z wersjami SS i SL.
Naukowcy mają nadzieję, że ich odkrycia przyczynią się do opracowania terapii genowej. Wyniki studium odnoszą się do mężczyzn, którzy zawsze mają przedwczesny wytrysk (od pierwszego kontaktu seksualnego), a nie do pacjentów, u których problem pojawił się na późniejszych etapach życia – podkreśla Waldinger.
Komentarze (17)
waldi888231200, 13 października 2008, 16:00
Ciekawe ile było stoperów. ;D ;D
Lobo, 14 października 2008, 09:48
moim zdaniem jeden fragment tekstu powinien byc ujety tak:
92 "zdrowych panów"
amperion, 14 października 2008, 11:01
pewnie przodkowie byli "jebakami" rozrodowymi, jak najwięcej w jak najkrótszym czasie, wiec wytrysk był wcześniej i wcześniej, no i tak się zapisało w genach... no i oczywiście tak zostało :-)
ot taki mój wywód, co za dużo to nie zdrowo, może nie dla ówczesnego przodka co dla następnych pokoleń xD
mikroos, 14 października 2008, 11:04
Nie do końca się zgodzę z tą tezą. Przedwczesny wytrysk = spadek prawdopodobieństwa orgazmu u kobiety = spadek szansy na skuteczne zapłodnienie. Skurcze dróg rodnych są bardzo pomocne w przenoszeniu nasienia do jajowodu. Poza tym już nie przesadzajmy - te parę minut przyśpieszenia nie robi aż tak wielkiej różnicy, bo i tak szybko by się wyrobiło limit dzienny ;P
Gość cogito, 14 października 2008, 11:05
a ja slyszalam ze cwiczenie czyni mistrza. czyli tzreba trenowac jesli facet ma problem z przedwczesnym wytryskiem
thibris, 14 października 2008, 12:06
A ja widziałem takie fajne poduszki, które działają wydłużająco na stosunek. Gdy jest nam zbyt przyjemnie wystarczy spojrzeć obok wybranki/wybranka na poduszkę i zobaczyć na niej zdjęcie teścia/teściowej, aby nam troszkę emocje opadły
Gość cogito, 14 października 2008, 12:08
sex z tesciowa?! coz to za okrotna metoda
Lobo, 14 października 2008, 12:17
Mozna trenowac tzw. zwieracz, to pomoga w utrzymaniu nasienia
Gość cogito, 14 października 2008, 12:20
zwieracz nasienia?!
thibris, 14 października 2008, 12:33
Ciekawe kto ten zwieracz ma trenować
Lobo, 14 października 2008, 12:54
Zwieraczem np. mozesz uniesc penisa
To nim potrafisz wstrzymac siku
Gość cogito, 14 października 2008, 12:58
cos jak miesnie kegla u kobiet?
thibris, 14 października 2008, 12:59
Nie zagłębiałem się tak bardzo we własną fizjologię... widać że jeszcze sporo przede mną
A wracając do tematu - to wydaje mi się że coś za coś. Jedni nie potrafią długo wytrzymać w miłosnym uścisku partnerki, a inni nie potrafią na chybcika
waldi888231200, 14 października 2008, 16:18
;D ;D Proponuję Panom przy sikaniu zaciskać zwieracz i puszczać , niektórzy osiągają 50 działek na jedeno sikanie - gwarantuje to w miarę systematyczne ćwiczenia.
j50, 15 października 2008, 08:33
Mam wielkie wątpliwości odnośnie metodologii tych badań. Włącza się w to ewolucję, a jednocześnie jest to na bakier ze sprawami kulturowymi. W kwestii ewolucji nie wydaje się istotnym czas potrzebny na ejakulację. Można nawet spekulować, że im szybciej - tyum lepiej. Bo "podczas" może nam np. tygrys szablozębny na plecy skoczyć. Stanowczo uważam, że interesem ewolucji jest "jak najszybciej". Jest okazja - no to wio!
Natomiast zupełnie innym problemem jest sfera seksualna człowieka, podzielona pomiędzy obie płcie. Tu ewolucja ma swoje tajemnice. Obecne uwarunkowania seksualności kobiet różnią się chyba znacznie od pierwotnych. Obecnie są one bardziej kierowane na doznania, a nie efekty związane ściśle z ewolucją. W ten sposób stroną "aktywnie atakującą" stają się kobiety. Problemów jest tu z pewnością więcej, w tym związanych z anatomią windowaną do roli sprawczej. Co jest oczekiwaniem u "krzyżyka", a co jest oczekiwaniem u "strzałki"?
Chciałbym przy tym zauważyć, że problem wcześniejszego wytrysku nie może być inaczej identyfikowany, tylko jako empiria. Nie ma w tym zatem elementu doboru, mającego znaczenie ewolucyjne. O rezultacie dowiadują się zainteresowani (a zwłaszcza zainteresowane) dopiero "po". Oznacza to działanie elementu przypadkowego, a ten jest określany rozkładem frekwencji w całej populacji. Nie uważam zatem, aby te badania zostały wykonane w sposób perfekcyjny. Wnioski zaś można wyciągać różne - zależnie od przyjętych założeń.
Zwracam uwagę zwłaszcza na to, że zarówno sam projekt badań, jak też wyciągane wnioski wydają się być pod silną presją kulturową. To zaś wymaga wielkiej ostrożności w odnoszeniu tego do kwestii ewolucyjnych.
Lobo, 15 października 2008, 09:52
To wszystko tak naprawde jest zalezne, od tego ile zmagazynowanego jest nasienia, mowiac prosciej jak sie go nie spuszczalo przez miesiac, to nic dziwnego, ze przy pierwszym kontakcie z kobieta, cala krew splywa na dol a jadra robia sie nabrzmiale jak arbuzy.
Przeciez sam organizm po dlugim magazynowaniu potrafii sie uwolnic z nasienia chocby podczas snu.
Tak, ze wystarczy sobie zjechac na recznym przed stosunkiem z kobieta i stajesz sie ogierem walczacym przez pol nocy.
Druga sprawa dziwi mnie nazwa tematu, otoz przedwczesnym wytryskiem chyba sie nazywa motyw kiedy, pewna czesc nasienia wycieka przed orgazmem, czyz nie?
waldi888231200, 16 października 2008, 00:10
Może trzeba odbywać dwa.