Psy zarażają się ziewaniem
Psy mogą się zarażać ziewaniem od ludzi, co oznacza, że w zakresie ich różnych umiejętności mieści się również empatyzowanie z właścicielem. Do tej pory podobne zjawisko obserwowano wyłącznie w grupach ludzkich i wśród blisko z nami spokrewnionych naczelnych (Biology Letters).
Niekiedy ziewanie jest reakcją na silny stres, przeważnie oznacza jednak zmęczenie. Do tej pory nie wiadomo dokładnie, czemu bywa ono zaraźliwe. Dr Atsushi Senju z Birkbeck College Uniwersytetu Londyńskiego już wcześniej zaobserwował, że osoby z autyzmem nie zarażają się ziewaniem. Oznacza to, że umiejętność odczuwania empatii jest do tego konieczna.
Psy świetnie sobie radzą z odczytywaniem ludzkich sygnałów społecznych, w końcu są najlepszymi przyjaciółmi naszego gatunku już od kilku tysięcy lat, dlatego Brytyjczycy zastanawiali się, czy podchwycą rozdzierające ziewnięcia eksperymentatora. W teście wzięło udział 29 czworonogów.
Zainscenizowano dwie sytuacje, obie trwały po 5 minut. Obca osoba siadała naprzeciwko psa i wypowiadała jego imię. W pierwszym wariancie po nawiązaniu kontaktu wzrokowego ze zwierzęciem zaczynała głośno ziewać. Pojawiały się więc zarówno bodźce wzrokowe, jak i słuchowe, kojarzone jako ziewanie. W drugim wariancie eksperymentu człowiek także siedział naprzeciwko psa, ale nie ziewał, tylko otwierał i zamykał usta.
W pierwszej z opisanych sytuacji 21 z 29 psów zarażało się ziewaniem od obcego. Średnio czworonogi ziewały 1,9 razy. Przy drugim scenariuszu żaden pies nie zaczął ziewać.
Wydaje się, że psy naśladowały ludzi, ale Brytyjczycy chcą sprawdzić w przyszłych badaniach, czy na pewno ich reakcja nie nosiła znamion stresu. Empatia dla człowieka stanowiła, wg Senju, jedno z kryteriów doboru psów w procesie udomowienia.
Komentarze (5)
Gość tymeknafali, 6 sierpnia 2008, 17:58
Mój piesek umie nie tylko ziewać, ale nawet wzdychać, ciekawe co by na to powiedzieli.
inhet, 6 sierpnia 2008, 19:26
Powiedzieliby ci, żebyś przestał psinę dołować.
Gość tymeknafali, 6 sierpnia 2008, 19:28
To babcia , nie ja...
Gość Guardian, 9 sierpnia 2008, 22:23
A ja to odkryłem pare dobrych lat temu na moim piesku - ziewałem na chama i on też zaczynał. Powinienem był to opublikować :
Gość tymeknafali, 10 sierpnia 2008, 15:24
Widzisz, był byś sławny, bogaty i miał dobry dostęp do kariery
Cholera może opublikuje że mój pies potrafi wzdychać...