Telefony komórkowe pobudzają pszczoły
Sygnały z telefonów komórkowych i masztów mogą częściowo odpowiadać za niewyjaśnione wymieranie pszczół miodnych (Apis mellifera). W ramach eksperymentu dr Daniel Favre umieścił pod ulem 2 komórki i monitorował reakcje robotnic.
Okazało się, że owady rozpoznawały, kiedy aparat nawiązywał połączenie lub ktoś próbował się na niego dodzwonić. Wydawały wtedy wysokie dźwięki, które zazwyczaj oznaczają początek nastroju rojowego.
Favre pracował jako biolog w Szwajcarskim Federalnym Instytucie Technologii w Lozannie. Nie wszyscy eksperci zgadzają się z jego podejrzeniami odnośnie do związków telefonii komórkowej ze spadkiem liczebności pszczół i wspominają raczej pestycydy najnowszej generacji, które zaburzają działanie owadziego układu nerwowego, spadek liczebności dzikich kwiatów i zmniejszającą się powierzchnię łąk. Niestety, rodziny pszczele atakują też roztocze Varroa destructor, a osłabione warrozą kolonie stają się bardziej podatne na inne choroby, zatrucia czy zmiany klimatyczne. Dr Favre uważa jednak, że ma rację, a uzyskane przez niego wyniki mówią same za siebie. To studium pokazuje, że obecność aktywnego telefonu komórkowego niepokoi pszczoły – wywiera na nie dramatyczny wpływ.
Szwajcar umieścił po ulem dwa telefony komórkowe i nagrywał dźwięki o wysokiej częstotliwości, które pojawiały się w 3 sytuacjach: 1) przy wyłączonym aparacie, 2) urządzeniu pozostawionym w stanie czuwania oraz 3) po aktywacji. Mniej więcej 20-40 min po rozpoczęciu dzwonienia pszczoły zaczynały generować serie skrzeków o wysokiej częstotliwości. Robotnice uspokajały się 2 min po ustaniu dzwonienia. Podczas badań do rojenia nie doszło nawet po 20 godzinach wystawienia na oddziaływanie sygnałów telefonicznych, tym niemniej wyzwalanie przez aparat, a konkretnie przez pole elektromagnetyczne, nastroju rojowego może mieć poważne znaczenie w kategoriach utraty kolonii.
Rezultaty badań Favre'a opisano w artykule opublikowanym w periodyku Apidologie.
Komentarze (2)
Piotrek, 13 maja 2011, 12:48
Literówka się wkradła
Szaman, 16 maja 2011, 14:00
A ja za to bije brawo za "odnośnie do". Miło czasami przeczytać artykuł gdzie nie ma w tym zwrocie błedu :-)