Pszczoły wolą cieplejsze kwiaty
Badacze z Uniwersytetu Londyńskiego (Queen Mary) i Uniwersytetu w Cambridge wykazali, że pszczoły preferują wizyty w cieplejszych kwiatach i mogą się nauczyć wykorzystywać kolor do przewidywania temperatury rośliny, zanim jeszcze na niej wylądują.
Wcześniej sądzono, że owady te szukają po prostu kwiatów z największą zawartością nektaru lub pyłku. Jeśli jednak weźmie się pod uwagę, że pszczoły muszą inwestować energię w podtrzymywanie temperatury ciała, wyższa temperatura kwiatu wydaje się dodatkową nagrodą.
Na łamach magazynu Nature profesor Lars Chittka z Uniwersytetu Londyńskiego i jego współpracownicy z Cambridge (Adrian G. Dyer, Heather M. Whitney, Sarah E.J. Arnold i Beverley Glover) napisali, że w świecie, gdzie kwiaty różnych gatunków roślin mają inne temperatury, pszczoły mądrze wybierają te z cieplejszym nektarem. Mogą się w dodatku uczyć identyfikować te gorętsze odmiany poprzez zapamiętywanie ich barw.
Chcąc sprawdzić, czy pszczoły mogą wykorzystać kolor do zidentyfikowania cieplejszych kwiatów, Chittka i zespół dali owadom do wyboru 4 sztuczne fioletowe kwiaty i cztery nieco chłodniejsze różowe. Ustawiano je w losowo wybranych miejscach. Pięćdziesiąt osiem procent pszczół wybierało cieplejsze purpurowe rośliny. Kiedy dokonano zmiany i to różowe kwiaty zawierały cieplejszy nektar, 61,6% owadów preferowało właśnie je.
Pszczoły wydają się postępować podobnie jak my, pijąc ciepłe napoje w chłodniejsze dni. Gdy musimy się trochę rozgrzać, możemy albo kosztem zapasów energetycznych sami wytworzyć ciepło, albo wypić gorący napój i zachować swoje rezerwy — wyjaśnia Chittka.
Interesującą rzeczą jest fakt, że pszczoły nie tylko preferują cieplejsze kwiaty, ale również uczą się przewidywać temperaturę na podstawie koloru.
Kwiaty dysponują szeregiem trików pozwalających zwiększyć temperaturę, niektóre są na przykład termogeniczne, co oznacza, że mogą same wytwarzać ciepło, a inne absorbują promieniowanie słoneczne (biernie lub poprzez adaptacje strukturalne).
Odkrycie Brytyjczyków uzasadnia określone ścieżki ewolucji budowy anatomicznej kwiatów, a także związki między temperaturą a zapyleniem.
Komentarze (14)
waldi888231200, 14 kwietnia 2008, 00:35
Pszczoły widzą tylko niebieski i biały ale detektują podczerwień. 8)
inhet, 14 kwietnia 2008, 23:45
Ty też detektujesz, choć nie oczami. A pszczoły akurat nie widzą czerwonego, tylko barwy krótsze, łącznie z bliskim nadfioletem - tzw.purpura pszczela.
Gość tymeknafali, 15 kwietnia 2008, 01:08
Myślą jako rój, poświęcają życie dla dobra roju, to jest niesamowite, jak jeden umysł...
waldi888231200, 15 kwietnia 2008, 10:51
oko owada to tak naprawdę tysiąc oczu np: jedno bez przerwy skierowane jest na słońce.
zgadzam się ze detektuję podczerwień (bo czymże jest ciepło zimno). 8)
inhet, 15 kwietnia 2008, 21:33
To nie jest niesamowite - nie bardziej niż smok wawelski. To po prostu społeczeństwo bardziej zaawansowane niż nasz. A umysł każda pszczoła ma swój osobisty.
Gość tymeknafali, 16 kwietnia 2008, 00:43
Czy ja wiem dla mnie to trochę straszne, mam nadzieje że ludzie nigdy w takim kierunku nie wyewoluują.
inhet, 16 kwietnia 2008, 17:41
Nie wiem, czy trzeba się bać takiej możliwości. Znacznie ubyłoby nam dylematów moralnych...
Gość tymeknafali, 16 kwietnia 2008, 23:50
Ale życie nie miało by takiej wartości... w sumie dla wielu dalej nie ma. W sumie taka skrajna komuna.
inhet, 17 kwietnia 2008, 16:16
Nie miałoby takiej, to miałoby inną - dlaczego akurat ta ma być najlepsza? ;)Zresztą chyba nie jest, bo zadowolonych ajakoś mało.
Gość tymeknafali, 17 kwietnia 2008, 18:40
Może punkt widzenia zależy od punktu położenia, nie potrafimy zobaczyć że moglibyśmy żyć jak murzyni w wiosce. Ludzie po prostu nie ukazują tego że się cieszą, nie zauważają pewnych rzeczy do póki w nie nie będą mieli wglądu.
Gość macintosh, 17 kwietnia 2008, 18:49
jak Thomas Crown: "nie zobaczy dopóki nie straci"
Gość macintosh, 17 kwietnia 2008, 18:52
"Live for the swarm" : Starcraft(gość przemorfowany przez Zergów w samobójcę)<grałem w to kilka lat temu a nadal brzęczy mi w uszach >
Gość tymeknafali, 17 kwietnia 2008, 19:30
Widziałeś trailery do Star Crafta II?
W jedynkę grałem jak najęty, ale jak zobaczyłem screeny z 2...:
http://www.youtube.com/watch?v=pr78ZawF3Xc
http://www.youtube.com/watch?v=SKayh7mb9PQ&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=L_8_zxOX32E&feature=related
Po prostu za***iste...
Gość macintosh, 17 kwietnia 2008, 19:53
jedyna moją pozostałością po starcraft'cie którą mam jest soundtrack( gamemusichall.net/ );
przeszedłem kilka razy (Original i Broodwar<wiesz, że były chyba jeszcze 3 nieoficjalne cholernie trudne dodatki-o tych dowiedziałem się dopiero parę miesięcy temu, już nie przechodziłem>)(bardziej mnie fabuła cieszyła niż rozgrywka),
najbardziej lubiłem łoić Battlecruiser'ami (prymitywne, ale zabawne) - była misja w Starcraft Original, że miałeś Arcurus'a Mengsk'a/czy Raynor'a - zabiłem nim ponad 255 jednostek wroga, nie wiem ile dokładnie, bo licznik się zatrzymał 8) , zawsze lubiłem Hero stawiać na froncie (nie ujmując mu wsparcia, ale zawsze starałem się, żeby miał najwięcej na "koncie");
na SC2 czekam z niecierpliwością 8)
jest www.starcraft2.com - jest tam trailer zaspokajający wszystkie smaczki estetyczne;
a moją ulubiona jednostką chyba będzie "Mothership" 8)
ps : grałem nawet na całą noc przed zajęciami w szkole 8)