Ptaki sprzeciwiają się zasadom aerodynamiki
Prędkość, z jaką mogą latać samoloty, zależy od ich wagi i wielkości skrzydeł. Wydawałoby się, że podobnie będzie w przypadku latających zwierząt, ale ptaki zdają się nie podlegać tylko i wyłącznie zasadom aerodynamiki.
Zespół Thomasa Alerstama z Lund University zaczaił się z radarem na 138 gatunków ptaków. Utrwalono prędkości rozwijane przez ptaki bardzo różniące się gabarytami: od ważących mniej niż 3 deko ptaków śpiewających po niemal 10-kilogramowe łabędzie.
Okazało się, że różnice w zakresie maksymalnych prędkości nie były tak duże, jak można by przewidywać na podstawie zasad aerodynamiki. Ekolodzy stwierdzili, że ewolucja zmusiła ptaki do przystosowania osiąganych prędkości do prowadzonego trybu życia. Wielkie ptaszyska mogą fruwać wolniej od teoretycznych wyliczeń, ponieważ duże szybkości okazałyby się w ich przypadku niewygodne, zwłaszcza przy starcie, manewrach i lądowaniu.
Ptaki drapieżne latają wolniej, a ptaki śpiewające szybciej niż sądzono (PLoS Biology).
Spokrewnione gatunki osiągają podobne prędkości, bez względu na wagę i rozpiętość skrzydeł swoich przedstawicieli. Potwierdzałoby to tezę, że ewolucja i warunki życia są w tym przypadku czynnikami decydującymi...
Nie wiadomo dokładnie, co (jeśli nie waga i rozpiętość skrzydeł) determinuje maksymalną osiąganą przez zwierzę prędkość lotu. Wydaje się, że główną rolę mogą odgrywać kształt skrzydeł i sposób poruszania nimi.
Komentarze (1)
waldi888231200, 23 lipca 2007, 23:33
''Nie wiadomo dokładnie, co (jeśli nie waga i rozpiętość skrzydeł) determinuje maksymalną osiąganą przez zwierzę prędkość lotu. Wydaje się, że główną rolę mogą odgrywać kształt skrzydeł i sposób poruszania nimi.''
Czego nie wiadomo??? Szybkośc lotu zależ od zdolności unikania drapierznika. Duże mogą być zjedzone przez wieksze a większe ma większy moment pędu. więc małe musi być szybkie lub sprytne lub stosować pancerz lub inny fortel.
Ptaki i ryby wyspecjlizowały się w ucieczce więc to u nich widać prędkość
owady w kamuflarzu lub działają nocą
saki mają opanowane życie w stadzie co ułatwia detekcję zagrożeń(co 100 oczu to nie dwa a jeszcze trawę trzeba skubac
tylko ludzie nie mają naturalnego wroga (dziwne prawda???)
a może krowa traktując człowieka jako przyjaciela nie widzi w nim śmiertelnego wroga.
Być może nasz wróg jest naszym przyjacielem a może nie widzimy wszystkiego tak jak żaba do końca nie wie po co bocianowi dzób a jak juz wie to nie możliwości podzielenia sie tą informacją ;D ;D ;D