Nocna podróż z przygodami
Student z Florydy, Jason Leon, schwytał najdłuższego jak dotąd pytona tygrysiego ciemnoskórego (Python molurus bivittatus). Większa część mierzącej 536 cm samicy znajdowała się w zaroślach na poboczu, ale i tak nie udało jej się ukryć przed czujnym okiem nocnego kierowcy.
Mężczyzna wyskoczył z samochodu i przy pomocy kilkorga przyjaciół zabił węża. Jak zdradziła rzeczniczka stanowej Komisji ds. Rybołówstwa i Ochrony Dzikiej Przyrody (FWC) Carli Segelson, pytonica zginęła od ciosów nożem. Do zdarzenia doszło w wiejskich okolicach hrabstwa Miami-Dude.
Leon, który w przeszłości zetknął się już z P. m. bivittatus, chwycił węża tuż za głową. Gdy po wyciągnięciu z krzaków gad zaczął się oplatać wokół nogi śmiałka, do akcji musieli wkroczyć pasażerowie. Po wszystkim Leon skorzystał z florydzkiego gorącej linii IveGot1, za pośrednictwem której można zgłaszać znalezienie egzotycznych gatunków. Koordynacją dalszych działań zajmowali się Cheryl Millett z Python Patrol Program oraz Jeff Fobb z Fire Rescue Venom Response Program. Autopsję węża przeprowadzili specjaliści z Uniwersytetu Florydzkiego.
Zdetronizowana rekordzistka została schwytana w sierpniu zeszłego roku przez naukowców badających wpływ rozrastającej się populacji pytonów na Park Narodowy Everglades. Tamta samica była o 18 cm krótsza, ale to w jej jajowodach znaleziono aż 87 jaj.
Komentarze (0)