Polski wynalazek: jeden respirator do wentylacji dwóch pacjentów
Urządzenie, które umożliwi niezależną wentylację dwóch pacjentów za pomocą jednego respiratora, opracowali naukowcy z Instytutu Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej PAN. Informują, że pierwsze sto sztuk ma powstać w ciągu trzech tygodni.
W Instytucie Techniki i Aparatury Medycznej w Zabrzu (będącym częścią Sieci Badawczej Łukasiewicz) rozpoczyna się produkcja unikatowych respiratorów, do których można podłączyć 2 chorych jednocześnie. Gratuluję wielkiego sukcesu! - napisał w piątek na Twitterze minister nauki Jarosław Gowin.
Szef Sieci Badawczej Łukasiewicz Piotr Dardziński doprecyzował, że produkcja urządzeń nie byłaby możliwa, gdyby nie wiedza inicjatora projektu IBIB PAN. Bardzo cieszymy się ze współpracy!.
Na prośbę PAP przedstawiciele Instytutu Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej PAN w Warszawie wyjaśniają, na czym polega ich rozwiązanie.
Aparat Ventil jest urządzeniem współpracującym z respiratorem z możliwością wykorzystania w dwóch zastosowaniach. Po pierwsze - zgodnie z pierwotnymi założeniami zespołu IBIB PAN - opracowany aparat Ventil jest przeznaczony do niezależnej wentylacji obu płuc pacjenta będącego w stanie ostrej niewydolności oddechowej. Po drugie, w warunkach niedoboru respiratorów, aparaty Ventil mogą być użyte jako urządzenia do niezależnej wentylacji dwóch pacjentów, podłączonych jednego respiratora. To właśnie zastosowanie jest szczególnie istotne w obecnej sytuacji epidemicznej. Korzystając z aparatu Ventil można podłączyć dwóch pacjentów, którzy będą używali jednego respiratora - tłumaczą naukowcy.
Konstrukcja urządzenia pozwala na niezależną regulację podstawowych parametrów procesu wentylacji mechanicznej dla obu pacjentów - dodaje kierownik projektu z IBIB PAN, dr inż. Krzysztof Zieliński.
Jak zapewnia, urządzenie - opracowane w zespole kierowanym przez prof. Marka Darowskiego - przeszło pozytywnie wieloletnie testy kliniczne prowadzone w warunkach oddziału intensywnej opieki medycznej.
IBIB PAN podjął współpracę z Siecią Badawczą Łukasiewicz - Instytutem Techniki i Aparatury Medycznej (Ł-ITAM), aby urządzenia szybko trafiły do produkcji. "W obecnie prowadzonych wspólnych pracach zostanie wykorzystane know-how rozwinięte w IBIB PAN oraz wiedza ekspercka kadry naukowej naszych dwóch instytutów" – dodaje dyrektor IBIB PAN prof. Adam Liebert.
Pierwsza seria stu aparatów Ventil powinna zostać wyprodukowana w ciągu trzech tygodni. Następnie urządzenia trafią do badań klinicznych w wyznaczonych szpitalach - zapowiada dyrektor Ł-ITAM dr hab. inż. Janusz Wróbel.
Projekt zmierzający do wdrożenia do produkcji i wyprodukowania serii urządzeń Ventil, które zostaną skierowane w najbliższym czasie do badań klinicznych, jest finansowany ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Komentarze (9)
peceed, 21 marca 2020, 18:35
Ciekawe czy są źródła oszczędności w stosunku do dwóch respiratorów.
h4r, 21 marca 2020, 19:34
Zapewne, a jeżeli nie finansowe(co w tej sytuacji nie ma znaczenia, bo państwo pieniędzy ma jak lodu) to chociażby czasowe co w tym przypadku jest bardzo ważne. Mniemam, że licytacja do której zgłosiło się MZ, odbędzie się dopiero na początku kwietnia i kupią sprzęt który nie leży na półkach, a tu za 3 tygodnie można mieć respiratorów na 200 osób.
nantaniel, 21 marca 2020, 23:38
Jak się zepsuje zwykły respirator, to bez wspomagania jest jedna osoba, a jak się zepsuje ten "podwójny", to duszą się dwie
Takie urządzenie przydatne jest raczej w terenie (na przykład w karetce, dzięki czemu można uratować dodatkową osobę), a nie w szpitalu.
peceed, 21 marca 2020, 23:51
Nie chodziło mi o oszczędności dla ZUS-u.
Jeśli jest to pretekst aby szpitale miały 2x większe awaryjne moce przerobowe to ok. Tylko wciąż jest kwestia ceny, czy nie lepiej wyjdzie prosty model respiratora produkowany wielkoseryjnie od wielu lat? Ta podwójność to raczej efekt uboczny zastosowania podójnej mechaniki w bardzo zaawansowanym modelu, dodatkowy "checkbox feature" ...
ex nihilo, 22 marca 2020, 01:15
Coś o (nie)skuteczności respiratorów w przypadku COVID:
?
"Respirator czy CPAP?":
https://www.cpapblog.pl/2020/03/cpap-wentylacja-covid-koronawirus-ards.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/CPAP
gucio222, 22 marca 2020, 13:24
Z filmiku i dzisiejszej informacji o 37- latce z Poznania wynika że i tak intubowanie kogokolwiek nie ma sensu.
Daniel O'Really, 22 marca 2020, 20:47
Wystraszony pielęgniarz stwierdza że "nie widział nikogo, odpinanego od respiratora" co nie znaczy, że nikogo nie odpięto. Nie siedzi tam przecież 24h na dobę robiąc dokładne notatki, kogo podpinają a kogo odpinają od urządzenia.
Z tego samego źródła dowiadujemy się, że CPAP nie zastąpi respiratora i stosuje się go w innych okolicznościach:
https://www.cpapblog.pl/2020/03/cpap-respirator-covid-koronawirus.html
Niestety, twój wniosek, mimo że wyciągnięty z kiepskich przesłanek, może być prawidłowy. Według tego artykułu: https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(20)30566-3/fulltext#fig1
tylko 1 z 32 intubowanych pacjentów przeżył, czyli skuteczność tej metody w przypadku chorych z COVID-19 nie jest najwidoczniej wysoka, ale gdyby ktoś za kogo byłbym odpowiedzialny przestał samodzielnie oddychać, myślę że wolałbym zaryzykować 1% powodzenia, niż po prostu pozwolić mu się na 100% udusić.
ex nihilo, 22 marca 2020, 21:37
To nie były wszystkie przesłanki - tylko te, które bezpośrednio nawiązują do znaczenia wynalazku. Ogólnie wirus w tym stadium na tyle silnie niszczy płuca, że praktycznie nie ma powrotu, co zresztą potwierdza "Lancet". W tej sytuacji respirator w zasadzie tylko przedłuża duszenie się i ew. trochę je łagodzi. Do tego wystarczyć może CPAP, który jest urządzeniem znacznie prostszym i nie wymaga warunków szpitalnych. A najlepsza w najtrudniejszych przypadkach chyba byłaby tylko sama śpiączka farmakologiczna i przeznaczenie środków na ratowanie tych, których uratować jeszcze można. Zresztą taka selekcja już jest we Włoszech.
rysiek, 23 marca 2020, 12:43
Mam jedynie nadzieję, że dogłębnie rozwożono wszystkie za i przeciw.