Kto pyta, ten... robot
Amerykańscy naukowcy pracują nad robotem, który radziłby sobie w nowym środowisku, prosząc ludzi o pomoc w zidentyfikowaniu nieznanych obiektów.
Firma Willow Garage z Palo Alto stworzyła robota PR2 (Personal Robot 2), który miał swobodnie nawigować po budynkach. Szkopuł w tym, że maszyny, np. komputery, mogą rozpoznać proste obiekty, dajmy na to kubki, ale zaczynają mieć problemy, gdy zmieniają się warunki oświetleniowe, np. robi się ciemniej, lub kąt, pod którym je "oglądają".
Alex Sorokin, współpracujący informatyk z University of Illinois, wpadał na pomysł, co z tym począć. Jego system wykorzystuje platformę Mechanical Turk Amazona, gdzie w zwykłych okolicznościach "spotykają się" ludzie poszukujący pracy i pracodawcy. Tutaj robot robi zdjęcie nieznanego mu obiektu i wysyła je na Mechanical Turk. Za pomocą oprogramowania Sorokina ludzie mogą zakreślić wybrane przez siebie przedmioty i nazwać je. Dostają za to od 3 do 15 centów. Podczas testów prowadzonych w biurach Willow Garage robot co kilka sekund wysyłał zdjęcia. Kilka minut później zaczęły przychodzić odpowiedzi od ludzi. Trafność wynosiła 80%, ale informatyk ma nadzieję, że się zwiększy, kiedy inni pracownicy będą sprawdzać poprawność odpowiedzi swoich poprzedników.
Wg Sorokina, roboty sprzątające czy opiekujące się starszymi osobami mogłyby w przyszłości spędzać pierwszy tydzień pracy na fotografowaniu. Ludzie oznaczaliby fotografie, pomagając maszynie w stworzeniu modelu pomieszczenia/budynku.
Następnym krokiem prac nad PR2 ma być usensownienie ludzkich odpowiedzi dla robota oraz sprawienie, by działał na podstawie takich instrukcji.
Komentarze (2)
lucky_one, 18 września 2009, 13:45
Proszę proszę, coraz bliżej do AI
thibris, 19 września 2009, 13:21
Podejrzewam, że większość ludzi będzie się obawiała o swoją prywatność przy takim "rozeznaniu terenu"...