Potężny rozbłysk gamma
Daniele Malesani z Instytutu Nielsa Bohra na Uniwersytecie w Kopenhadze poinformował o zaobserwowaniu jednego z najpotężniejszych rozbłysków gamma. To jeden z najsilniejszych rozbłysków zanotowanych przez satelitę Swift - mówi.
Swift trafił w przestrzeń kosmiczną przed 9 laty i każdego roku obserwuje około 100 rozbłysków gamma.
Rozbłyski gama należą do najbardziej energetycznych wydarzeń we wszechświecie. Ich źródłem mogą być eksplodujące supernowe, magnetary lub też łączące się gwiazdy zwarte. Są one badane właśnie przez satelitę Swift. Urządzenie to ma wielkie zasługi dla nauki. Przed kilkoma miesiącami pisaliśmy, że satelita odkrył nową klasę rozbłysków gamma.
Wspomniany na wstępie rozbłysk gamma był tak potężny, że przez wiele miesięcy obserwowano pozostawioną przezeń poświatę. O ile same rozbłyski można obserwować tylko w poza Ziemią - atmosfera w większości absorbuje bowiem promieniowanie gamma - o tyle poświatę obserwował zarówno Swift jak i teleskopy na Ziemi. Analiza spektrum poświaty umożliwia nam określenie właściwości gwiazdy, która była źródłem rozbłysku gamma. Odkryliśmy, że w tym przypadku mieliśmy do czynienia z szybko obracającą się gwiazdą o masie 20-30 razy większej od masy Słońca. Sama gwiazda była 3-4 razy większa od Słońca, zatem była niezwykle gęsta. Należała zatem go gwiazd Wolfa-Rayeta - mówi Malesani. Gwiazda znajdowała się w odległości 3,75 miliarda lat świetlnych od Ziemi. Zwykle obserwujemy rozbłyski, których źródło położone jest w większej odległości.
Komentarze (3)
lester, 22 listopada 2013, 23:16
Zastanawia mnie co znaczy 3-4 razy większa gwiazda. Zakładając skrajny przypadek, czyli jej średnica jest większa 3x, a masa 30x, to i tak daje gęstość Słońca, czyli nic szczególnego, ot trochę ponad gęstość wody. Zatem jeśli była mowa o objętości gwiazdy (1,7x większa średnica niż Słońca), bo to sugeruje fragment o niezwykłej gęstości, to nie wiem czy właściwym jest używanie terminu "większy".
Sięgnąłem do źródła i niestety, nic się nie wyjaśniło. Poszukałem informacji o gwiazdach Wolfa-Rayeta i tu wygląda to trochę lepiej. Gwiazdy te mają średnicę około 2x i masę około 20x większą niż Słońce, co daje około 2,5x większą gęstość. Ale czy rzeczywiście jest to aż taka niezwykła gęstość?
pogo, 22 listopada 2013, 23:53
Z tego co ja zauważyłem swego czasu to większość gwiazd o dużej masie ma jeszcze większą objętość w porównaniu ze Słońcem.
Pewnie gwiazda tej masy, która ma gęstość większą niż Słońce to już bardzo gęsta. Ale to tylko takie moje domysły, bez szukania źródeł.
Astroboy, 23 listopada 2013, 08:32
Lester, w oryginale stoi, że ta gwiazda to olbrzym. Jest to pewien skrót myślowy, bo chodzi tu raczej o stadium ewolucyjne. Generalnie masywne olbrzymy nie mają takich rozmiarów jak znacznie mniej masywne czerwone olbrzymy. Jeśli zestawisz sobie 'średnią' gęstość (o ile to ma sens) czerwonego olbrzyma o masie Słońca i promieniu jakieś 200 razy obecny promień Słońca, to zauważysz, że gwiazda omawiana w artykule rzeczywiście jest 'gęsta'.
Edit: by nie było wątpliwości, termin olbrzym dotyczy klasy jasności gwiazdy, co głównie przekłada się na rozmiar gwiazdy (chyba trzeba będzie podziałać na wiki ).