Biżuteria z żywych ryb
Biolodzy z Centrum Badań nad Organizmami Morskimi Prowincji Syczuan potępiają nową modę, która staje się coraz popularniejsza wśród nastolatek z Chengdu. Dziewczynki masowo kupują biżuterię z żywych ryb.
Jak donosi gazeta West China City Daily, plastikowe wisiorki z rybką w środku to prawdziwy przebój. W wypełnionych wodą i pokarmem woreczkach z dwoma dołączonymi zbiorniczkami z zestalonym tlenem zwierzęta mogą ponoć przeżyć do 3 miesięcy. Sprzedawcy zachęcają, by potem wypuszczać je w zbiornikach wodnych, np. stawach.
Dziewczynki noszą wisiorki na szyi lub jako breloczek przypinają je do torebek czy kluczy. Za sztukę trzeba zapłacić ok. 80 groszy.
Komentarze (5)
Misiak95, 24 lipca 2008, 15:49
Tjaaaa.... już widzę przyszłość sklepów zoologicznych: glonojady w zapalniczce - 4,50...
syzu, 24 lipca 2008, 15:51
Za 80gr kupić rybkę mniej na świecie, brzuszkiem do góry - trzymanie za szkiełkiem rybki w upał na pewno nie gwarantuje jej "długowieczności".
Misiak95, 24 lipca 2008, 15:55
Co do tego wypuszczania to jeszcze na hodowlach się zaoszczędzi Większe ryby będą hodowane profesionalnie a te mniejsze.... mniej profesjonalnie i wypuszczane
Gość tymeknafali, 24 lipca 2008, 20:40
Biedna rybka...
kwiateusz, 24 lipca 2008, 22:54
dobre, zakaska do wódki zawsze przy sobie