Na tropie samoświadomości
Dotąd sądzono, że kluczowe dla samoświadomości są 3 obszary - wyspa, przedni zakręt obręczy i przyśrodkowa kory przedczołowa. Ostatnie badania naukowców z University of Iowa, w których wziął udział tzw. pacjent R z obustronnym uszkodzeniem wszystkich wymienionych rejonów, sugerują jednak, że świadomość siebie to raczej domena wielu rozproszonych szlaków.
Pacjent R skończył edukację na poziomie college'u. Obecnie ma 57 lat. Podczas eksperymentów mężczyzna przeszedł wszystkie standardowe testy na samoświadomość. Umiał też rozpoznać siebie zarówno w lustrze, jak i na zdjęciach wykonanych na różnych etapach życia.
Nasze badania pokazują, że samoświadomość odpowiada procesowi mózgowemu, którego nie da się zlokalizować w pojedynczym regionie. Według wszelkiego prawdopodobieństwa, stanowi ona wynik o wiele bardziej rozproszonych interakcji pomiędzy sieciami obszarów mózgu - podkreśla David Rudrauf. Autorzy artykułu, który ukazał się w PLoS ONE, uważają, że w samoświadomości pewną rolę odgrywają pień mózgu czy wzgórze.
Amerykanie zauważyli, że zachowania i sposoby komunikowania pacjenta R odzwierciedlają głębię i wgląd w siebie. Podczas rozmów wykazywał on rozbudowaną zdolność do introspekcji. Kiedy zapytałam go, jak opisałby siebie innym, stwierdził, że jest normalną osobą ze złą pamięcią - wspomina dr Carissa Philippi.
Co ważne, R był w stanie uznawać różne działania za konsekwencje własnych intencji. Ponieważ mężczyzna przez rok oceniał swoją osobowość w kwestionariuszach, można pokusić się o stwierdzenie, że wykazywał stałą zdolność do myślenia o sobie i postrzegania siebie. W związku z uszkodzeniem płatów skroniowych cierpi on jednak na amnezję, która nie pozwala mu na wciąganie do autobiograficznego ja nowych wspomnień.
Spotykając R po raz pierwszy, większość ludzi nie ma pojęcia, że coś jest z nim nie tak. Widzą normalnie wyglądającego mężczyznę w średnim wieku, który chodzi, mówi, słucha i zachowuje się jak przeciętna osoba. Wg poprzednich badań, ten mężczyzna powinien być zombi, a my wykazaliśmy, że to nieprawda.
Naukowcy zaczęli kwestionować rolę wyspy w samoświadomości już w 2009 r., gdy okazało się, że pacjent R, członek słynnego Iowa Neurological Patient Registry, wyczuwa bicie serca (jest to przejaw świadomości interoceptywnej).
Wyspa leży w dole bocznym mózgu, który oddziela płat czołowy od skroniowego. Co istotne, w korze wyspowej znajdują się ośrodki wisceromotoryczne i wiscerosensoryczne.
Specjaliści z University of Iowa szacują, że w wyspie R pozostało ok. 10% tkanki, a w przednim zakręcie obręczy ok. 1%. Badania obrazowe zademonstrowały, że resztkowa tkanka jest w dużej mierze nieprawidłowo zbudowana i odłączona od reszty mózgu.
Komentarze (3)
waldi888231200, 2 września 2012, 02:30
Bycie sobą nie zależy od mózgu??
presja, 18 września 2012, 17:00
Waldi, czepiasz się. Nikt nie twierdzi, że nie zależy od mózgu, ale że niekoniecznie jedynie od tych 3 rejonów. Ale Ty to przecież rozumiesz, prawda?
waldi888231200, 19 września 2012, 23:14
W słodkiej wodzie żyją sobie organizmy o rozmiarach 15 do 60mikrometrów (plankton), bakterie o rozmiarach ok. 3mikrometrów oraz wirusy ok.0.3mikrometra gdzie tam jaki móżdżek może się zmieścić a jednak żyją (pomijam wszystko inne co gołym okiem można zobaczyć ).
Każdy powinien dziennie wypijać ok 1,5l wody , łatwo sobie wyobrazić ile miliardów bitew dziennie musi stoczyć układ odpornościowy zanim przyswoi tę wodę a co jeśli słabnie ?? zaczyna się nam udzielać psychika tych żyjątek , przestajemy być sobą.
Stosujcie filtry osmotyczne z membranami 0,1 mikrometra (na allegro są po ok. 400zł) a siły obronne organizmu niech się skupią na infekcjach z powietrza.
Sprawa jest o tyle ważna że notują obecnie najniższy przynajmniej od 45lat poziom rzek , co oznacza w praktyce gęsty kompot z biologiczną wkładką lejący się z kranu, a kredyty na mieszkania ludziska pobrali na 30lat i zdrowie jest potrzebne by je spłacać.