Stronn(icz)e faule
Sędziowie piłkarscy nieświadomie odgwizdują więcej fauli, kiedy akcja rozgrywa się od prawej do lewej strony boiska. Oznacza to, że przebieg meczu może być inny, w zależności od tego, po której stronie murawy znajduje się arbiter i z jakiego punktu obserwuje akcje drużyn (PLoS ONE).
Już w ramach wcześniejszych badań wykazano, że osoby posługujące się językami, w których czyta się od lewej do prawej, częściej mają negatywny stosunek do wydarzeń związanych z odwrotnym kierunkiem ruchu. W studium Szkoły Medycznej Uniwersytetu Pensylwanii wzięło udział 12 członków akademickiej drużyny futbolu. We wszystkich przypadkach ojczystym językiem był angielski. Okazało się, że oglądając fotografie z meczu, ochotnicy z większym prawdopodobieństwem stwierdzali faul, kiedy widzieli akcję o przebiegu od prawej do lewej.
Efekt imponujący, zważywszy, że zorientowane w lewo i prawo zdjęcia były identyczne. Jedyna różnica polegała na tym, że stosując odbicie lustrzane względem pionowej osi, uzyskano wersje prawo- i lewostronną – tłumaczy szef zespołu dr Alexander Kranjec.
Jeśli odchylenia stronne zaobserwowane w tej populacji zawodników oddziałują na podobnej zasadzie na sędziów w realnych meczach, wystąpi wpływ zależny od funkcji: w porównaniu do sędziów liniowych, sędziowie główni częściej będą przebywać na pozycjach obniżających próg odgwizdywania fauli podczas ataku. Podczas meczu sędzia główny i liniowy widzą różną liczbę akcji od prawej do lewej i na odwrót, ponieważ stosują system pozwalający skutecznie "pokryć" całe boisko. Tych pierwszych zachęca się do stosowania systemu diagonalnego – arbiter decyduje się więc na bieganie po przekątnej w lewo lub w prawo. Ci drudzy poruszają się zaś wzdłuż linii bocznych.
Lewostronny system diagonalny faworyzuje napastników (sędzia widzi więcej ataków od prawej do lewej), podczas gdy prawostronny obronę (sędzia widzi więcej ataków od lewej do prawej). Amerykańscy psycholodzy odradzają, by arbiter zmieniał system przekątnych po połowie meczu. To może być nieuczciwe, jeśli jeden z zespołów udaje się na przerwę, prowadząc, a sędzia przestawia się w drugiej połowie na prawostronny system diagonalny, dając fory obydwu obronom.
Komentarze (3)
kappa, 8 lipca 2010, 14:46
Proponuję bojkot meczów piłki nożnej. To głupota, że sytuację ocenia "nieomylny" sędzia, który z reguły znajduje się kilkadziesiąt metrów od niej.
Ja już zacząłem. W tych mistrzostwach nie obejrzałem żadnego meczu 8)
Nie chcę nikogo oszukiwać, finał obejrzę ;>, ale świetnie by było, gdyby fani piłki się sprzeciwili wymuszając rozwiązania, jakie od dawna są w hokeju. Może w końcu FiFa by poszła po rozum do głowy.
JakinBooz, 8 lipca 2010, 16:27
To tylko sport a całe jego piękno w asymetrii siły i na szczęście trudno doszukiwać się w nim demokracji.
Sciagacz, 8 lipca 2010, 18:25
Lewa strona ciała jest zwykle większa (z tego co pamiętam) więc statystycznie widząc odwrócone zdjęcie wcale nie musimy interpretować wydarzeń tak samo.
Do tego różnica 3 na 63 faulach zasądzonych (ze 100 badanych?) to jest w granicach błędu statystycznego.