Nieznana funkcja witaminy C w oku i mózgu
Neurony siatkówki potrzebują witaminy C do prawidłowego działania – ujawnili naukowcy z Oregon Health & Science University (OHSU).
Odkryliśmy, że by poprawnie funkcjonować, komórki siatkówki muszą być skąpane w stosunkowo dużych dawkach witaminy C (i to zarówno z zewnątrz, jak i od środka) – wyjaśnia dr Henrique von Gersdorff. Ponieważ siatkówka stanowi część ośrodkowego układu nerwowego, sugeruje to, że prawdopodobnie witamina C odgrywa też znaczącą rolę w mózgu […]. Nikt nie zdawał sobie wcześniej sprawy z zakresu i stopnia wpływu kwasu askorbinowego na ten narząd.
Receptory GABA, które wiążą kwas γ-aminomasłowy, są receptorami hamującymi, czyli obniżają aktywność neuronu postsynaptycznego. Naukowcy z OHSU odkryli, że przy niedoborach witaminy C receptory GABA przestają działać poprawnie. Jako że witamina C jest jednym z podstawowych przeciwutleniaczy, niewykluczone, że zapobiega przedwczesnemu zużyciu receptorów i komórek.
Funkcja witaminy C w mózgu nie jest jeszcze dobrze poznana. Gdy organizm pozbawi się kwasu askorbinowego, najdłużej występuje on w mózgu. Być może mózg jest ostatnim miejscem, w którym powinno zabraknąć tej substancji – dywaguje von Gersdorff, który uważa, że doniesienia jego zespołu rzucą nieco światła na kilka chorób, w tym jaskrę i padaczkę. W ich przypadku dysfunkcyjne neurony w siatkówce i mózgu stają się zbyt pobudzone, bo receptory GABA nie działają, jak powinny. Być może dieta obfitująca w witaminę C będzie wpływać neuroochronnie na siatkówkę – zwłaszcza w przypadku osób szczególnie podatnych na jaskrę.
Badania prowadzono na siatkówce karasi złocistych, która jest zbudowana podobnie do siatkówki ludzkiej.
Komentarze (4)
dajmon, 18 lipca 2011, 17:24
Dalej odkrywamy jej funkcję. Może niedługo przestanie się wątpić w niedawno osławioną książkę pewnego ekscentrycznego lekarza.
romero, 18 lipca 2011, 21:48
I może dzięki cytrynie potęgą morską stała się Anglia, nie dość że skutecznie zwalaczała szkorbut, to jeszcze cytryniarze mieli lepszy wzrok i mózgi im lepiej funkcjonowały. A to pomaga nawigować i wygrywać bitwy.
ps. Dajmon, a co to za ksiązka?
dajmon, 18 lipca 2011, 23:32
Nie chciałem tu tego wspominać, żeby nie wszczynać dyskusji nie na temat artykułu. Chodzi o książkę "Dlaczego zwierzęta nie dostają zawałów serca ... tylko my ludzie"
Matthiasa Rath'a.
Edit: na forum wyświetla się normalnie, bez tej głupiej emotikony.
mjmartino, 20 lipca 2011, 11:05
Ale emot jest w dechę
Dzięki za tytuł również