Kiedy rodzą w wieku nastoletnim, umierają młodziej, ale mają większe rodziny
Słonice indyjskie (Elephas maximus), które rodzą w wieku nastoletnim, umierają wcześniej, ale mają większe rodziny od samic zostających matkami w późniejszym wieku.
Naukowcy badali słonie, które pracują dla państwowego przemysłu drzewnego Birmy. Szacuje się, że w tym kraju wykorzystuje się w ten sposób ok. 5 tys. zwierząt. Zwolennicy opisywanej metody transportu podkreślają, że nie wymaga ona budowania dróg w lesie ani stosowania ciężkiego sprzętu. Nocą i w czasie wolnym od pracy słonie mogą się przemieszczać po dżungli. Spotykają się wtedy i krzyżują z dzikimi pobratymcami.
Ponieważ u półdzikich słoni współczynnik płodności i przeżywalność młodych są niskie, każdego roku wyłapuje się coraz więcej dzikich E. maximus. To powoduje, że dzika populacja maleje w tempie, które jak się szacuje, może doprowadzić do wyginięcia słoni indyjskich na wolności do końca tego stulecia - podkreśla dr Adam Hayward z Uniwersytetu w Sheffield. Rząd Birmy ma tego świadomość i jest zainteresowany optymalizacją zarządzania swoimi hodowlanymi słoniami.
W ciągu ostatnich 70 lat rządowi weterynarze prowadzili szczegółowe dzienniki dotyczące zdrowia i rozmnażania słoni. Zespół Haywarda postanowił je przeanalizować, by znaleźć wzorce, które mogłyby poprawić słoniowe perspektywy na przyszłość.
Zaskoczeni akademicy stwierdzili, że choć E. maximus mogą przekroczyć siedemdziesiątkę, szczyt ich płodności przypadał średnio na 19. wiosnę życia, a potem zaczynał się spadek. Poza tym okazało się, że słonice rodzące 2-krotnie w wieku nastoletnim miały młode, które 3-krotnie częściej dożywały niezależności niż dzieci słonic rodzących po raz pierwszy po ukończeniu 19 lat. Brytyjczycy zauważyli też, że słonice rodzące przed 19. rokiem życia 2-krotnie częściej nie przekraczały granicy wieku 50 lat. W ciągu życia miały jednak więcej młodych, co oznacza większą liczbę okazji do przekazania genów i lepszy potencjał reprodukcyjny. Tym, co ostatecznie się liczy, nie jest długość życia, lecz liczba pozostawionych po sobie dzieci.
Uznaje się, że ustalając, czemu niektóre osobniki są lepszymi reproduktorami [...] i wskazując główne czynniki skracające życie, będzie można opracować strategię zarządzania dostosowaną do zwiększenia trwałości populacji pomagającej przy wyrębie.
Hayward zaznacza, że naukowcy interesują się porównaniem starzenia słoni i ludzi, a zwłaszcza menopauzy.
Komentarze (0)