Nowy mechanizm odpornościowy
Uczeni z San Diego State University odkryli nowy nieznany dotychczas mechanizm odpornościowy obecny u człowieka i zwierząt. Grupa pracująca pod kierunkiem Jeremy'ego Barra stwierdziła, że w śluzie występującym w organach wewnętrznych żyją bakteriofagi, których zadaniem jest obrona organizmu przed infekcjami.
Naukowcy pobrali próbki śluzu od wielu zwierząt - od ukwiałów poprzez myszy aż po człowieka i stwierdzili, że u każdego z tych organizmów istnieje warstwa bakteriofagów przyczepionych do śluzu. Wyizolowane bakteriofagi umieszczono na tkance produkującej śluz i zaobserwowano, że łączą się one z cukrami w śluzie, dzięki czemu mogą się do niego przyczepić. Mikroorganizmy potraktowano następnie bakteriami E-coli. Wirusy zaatakowały i zabiły bakterie.
Uczeni, by potwierdzić swoje obserwacje, nałożyli E-coli na pokryte bakteriofagami komórki nieprodukujące śluzu. Skala infekcji była wówczas znacznie większa. Tam, gdzie nie było śluzu zginęło trzykrotnie więcej komórek.
Barr i jego zespół zaproponowali, by BAM (Bacteriophage Adherence to Mucus - przyleganie bakteriofagów do śluzu) uznać za nowy mechanizm odpornościowy.
Naukowcy z San Diego mówią, że organizm korzysta z obecnych w środowiku bakteriofagów, tworzy korzystne warunki, dzięki którym mogą przyczepiać się do śluzu i chronić go przed infekcjami.
Nasze badania można odnieść do każdej powierzchni pokrytej śluzem. Uważamy, że BAM wpływa na zapobieganie i lecznie chorób w organach, w których jest obecny śluz, takich jak płuca czy jelita, może być wykorzystany w terapii z użyciem bakteriofagów, a może nawet bezpośrednio współpracować z układem odpornościowym.
Komentarze (5)
radar, 28 maja 2013, 09:49
Czy to by nie oznaczało, że nie należy zwalczać "uporczywego" kataru podczas przeziębienia? Kolejny raz natura by pokazała, że sama wie jak walczyć z infekcją...
pogo, 28 maja 2013, 14:48
Uporczywy katar nie polega na tym, że organizm wytwarza śluz by trzymać tam bakteriofagi.
To jest raczej śluz tworzony po to by wydalić skutki.
A uporczywość często polega na tym, że opuchnięte przewody oddechowe nie pozwalają mu się swobodnie wydostać. Natura wie co robi, ale nie zawsze udaje jej się ogarnąć wszystko, czasem coś poświęca by uzyskać coś innego. Np w tym przypadku stosunkowo wąskie drogi oddechowe w nosie aby lepiej ogrzewać i oczyszczać wdychane powietrze i minimalizować ryzyko infekcji. Ale w zamian spore ryzyko, że jak już do tej infekcji dojdzie, to zatka całkowicie możliwość oddychania ta drogą.
radar, 28 maja 2013, 14:57
Ale piszesz o tym co wiadomo, a Oni opisują nowy mechanizm. Być może jednak właśnie po to produkuje śluz, aby zwiększyć skuteczność zwalczania infekcji
a usuwanie skutków (martwe bakterie zabite właśnie przez bakteriofagi!) to naturalna konsekwencja?
... tak sobie dywaguję
pogo, 28 maja 2013, 16:02
Myślę, że w nosie może być jakiś inny śluz...
Na pewno mieli na myśli cienkie warstwy śluzu produkowane cały czas przez błony śluzowe choćby w naszych ustach, a nie o hektolitrach cieknącego kataru
Poza tym, z tego co zrozumiałem, bakteriofagi przyczepiają się do powierzchni, więc większa objętość tylko przeszkadza.
mikroos, 29 maja 2013, 22:05
@radar - akurat infekcje układu oddechowego przeważnie mają podłoże wirusowe, a nie bakteryjne. W razie infekcji wirusowej bakteriofagi Tobie nie pomogą.