I nastała ciemność
Niewykluczone, że ciemne wieki, jak zwykło się nazywać średniowiecze, wcale nie były ciemne tylko w przenośni. Naukowcy sądzą, że w VI wieku naszej ery nastąpił potężny wybuch wulkanu, który spowodował globalne ochłodzenie. To z kolei doprowadziło do wielkiego głodu, konfliktu kulturowego i szeregu innych nieszczęść.
To by wyjaśniało, dlaczego zapisy historyczne z epoki mówią o zachmurzonym niebie i zimniejszym niż dziś klimacie. W dokumentach irlandzkich pojawiają się wzmianki o kilkuletnim braku chleba po 536 roku, a Chińczycy wspominają o opadach śniegu latem.
Prokopiusz (Prokop) z Cezarei, najsłynniejszy historyk bizantyjski, wyjawił, że w 536 roku na świecie zapanował lęk. Słońce utraciło swój blask, wydawało się, jakby nastało ciągłe zaćmienie, a przebijające się promienie nie były już tak jasne.
Współcześni naukowcy przez 20 lat rozpoznawali średniowieczną zmianę klimatu. Zaobserwowali, że 3 pierścienie przyrostu rocznego z tego okresu wskazują na wegetację spowolnioną niską temperaturą. Przyczyna ochłodzenia pozostawała nieznana, ale wygląda na to, że wszystkiemu jest winien wulkan.
Każda normalna interpretacja danych powinna wskazać na przyczynę wulkaniczną – uważa Keith Briffa, paleoklimatolog z Uniwersytetu Wschodniej Anglii, autor najnowszego badania. Mike Baillie, paleoekolog z Queen\'s University w Belfaście, proponował, by uznać, że pył zawieszony w atmosferze i niedopuszczający do powierzchni ziemi promieni słonecznych powstał w wyniku upadku meteorytu.
Zespół Briffy potwierdził teorię erupcji wulkanicznej, odnajdując w lodach Grenlandii i Antarktyki charakterystyczne ślady. Datuje się je na 533-536 rok, dlatego naukowcy sądzą, że wybuch miał miejsce w roku 535. Jego skutki były odczuwalne w następnych latach (Geophysical Research Letters). Czym są wspomniane charakterystyczne ślady? Jonami siarczanowymi powstającymi z dwutlenku siarki, które formują się podczas erupcji wulkanu. Nie powstają one natomiast w czasie upadku meteorytu, chyba że trafi on w skały bogate w siarkę.
Ponieważ związki siarki znajdowano zarówno w lodach na półkuli północnej, jak i południowej, erupcja miała najprawdopodobniej miejsce w pobliżu równika. Skutki uderzenia przejęła na siebie jednak w większości półkula północna, dlatego tylko tutaj doszło do ochłodzenia klimatu.
Briffa wyjaśnia, że trudność nie polega na odnalezieniu jonów siarczanowych w lodzie, ale na połączeniu czasu ich odłożenia z porą powstania w drewnie pierścieni, które świadczą o spadku temperatury na dużym obszarze naszej planety. Kolejny problem to odróżnienie związków siarki z wielkiego wybuchu od jonów z pomniejszych, ale następujących krótko po sobie erupcji.
Bo Vinther i współpracownicy z Uniwersytetu w Kopenhadze stwierdzili, że wybuch w VI wieku był naprawdę potężny. Spowodował wzniesienie olbrzymiej ilości kurzu. Szacuje się, że było go o 40% więcej niż po erupcji indonezyjskiego wulkanu Tambora w 1815 r., która zabiła ok. 92 tys. ludzi (uznaje się ją za jedną z największych katastrof wulkanicznych).
Naukowcy sądzą, że niska temperatura mogła ułatwić namnażanie pałeczki dżumy, przez co mikrobowi udało się rozpętać prawdziwą epidemię.
Komentarze (4)
waldi888231200, 13 marca 2008, 17:43
Yelowston jest następny 8)
inhet, 13 marca 2008, 19:37
Wieść interesująca i wielce prawdopodobna, ale do jej komletności brakuje wskazania konkretnych wulkanów. Mozę jednak za lat kilka uda się i to ustalić - o ile nie mamy do czynienia z rzadkim przypadkiem meteorytu siarkowego. To da się jednak ustalić badaniami bardziej szczegółowymi, no i po wykluczeniu możliwości erupcji.
Powiązanie sprawy z dżumą wydaje się jednak zbyt daleko idące. W owych czasach nie odnotowano nasilenia epidemii tej choroby - największa miała miejsce 800 lat później. Nadto pojaw dżumy nie bardzo koresponduje z głodem, bo wtedy jest mniej nosicieli - głównie przecież gryzoni.
EgoisticBoY, 13 marca 2008, 23:16
Bóg nie mógł patrzeć na ciemnotę tych ludzi więc przysłonił niebo by na to nie patrzeć ???
waldi888231200, 14 marca 2008, 01:08
To co dziś nazywamy czasami ciemnoty, wcale nimi nie było . To tylko kolejny etap w rozwoju świadomości. 8)