Leczniczy makijaż starożytnych
Charakterystyczny makijaż stosowany przez starożytnych Egipcjan nie tylko chronił przed złymi mocami, ale i przed chorobami oczu (Analytical Chemistry).
Cztery tysiące lat temu Egipcjanie malowali na czarno oczy m.in. solami ołowiu. Przygotowanie odpowiedniej mikstury zajmowało niekiedy nawet miesiąc – opowiada Philippe Walter, który kierował pracami zespołu z Luwru i francuskiego Krajowego Centrum Badań Naukowych (Centre National de la Recherche Scientifique, CNRS).
Wiedzieliśmy, że Grecy i Rzymianie zauważyli, że make-up może mieć właściwości lecznicze, ale chcieliśmy określić, na czym dokładnie polegały. Okazało się, że wbrew obiegowym opiniom, ołów w bardzo niskich dawkach nie jest szkodliwy i nie doprowadza do śmierci komórek. Zamiast tego umożliwia powstanie tlenku azotu (II), który uruchamia reakcję układu odpornościowego i w ten sposób zwalcza bakterie odpowiedzialne za infekcje oczu. Jak wyjaśnia chemik, do analiz wykorzystano wyjątkowo cienkie elektrody – o średnicy oscylującej w granicach 1/10 włosa – pozwalające zbadać wpływ syntetyzowanego przez starożytnych kosmetologów laurionitu (PbCl(OH)) na pojedyncze komórki.
Laurionit jest minerałem rzadkim. Niekiedy znajduje się go wśród produktów korozji albo w żużlu pozostałym po historycznych pracach odkrywkowych. To dlatego Egipcjanie musieli samodzielnie uzyskiwać ten związek. Ilości dostępne w przyrodzie nie zaspokoiłyby bowiem zapotrzebowania.
Komentarze (1)
kglibow, 29 stycznia 2010, 18:26
malowanie okolicy oczu na czarno sprawia, że światło nie odbija się od skóry wokół oczu i w efekcie do oka dociera mniej światła. Taki czarny makijaż przydaje się w silnie nasłonecznionym środowisku