Sygnalizacja świetlna dla zapatrzonych w smartfony
Z myślą o osobach zapatrzonych w smartfony w Augsburgu w Bawarii zainstalowano sygnalizację świetlną w chodniku.
Władze miasta wdrożyły takie rozwiązanie, bo w ostatnim czasie cichy tramwaj potrącił tu 2 przechodniów skupionych na zawartości własnych telefonów. Odnieśli oni tylko lekkie obrażenia, ale w pobliskim Monachium doszło w marcu do o wiele poważniejszego, bo śmiertelnego wypadku. Pod kołami tramwaju zginęła 15-latka, która nie zwracała uwagi na otoczenie z tego samego powodu co augsburczycy, w dodatku nosiła też słuchawki.
Od 19 kwietnia chodnikowe światła działają na 2 augsburskich przystankach. Migają na czerwono, gdy nadjeżdża tramwaj lub gdy zapalą się czerwone światła z sygnalizacji miejskiej.
Zorientowaliśmy się, że normalna sygnalizacja świetlna nie znajduje się w dzisiejszych czasach na linii wzroku wielu pieszych. Zdecydowaliśmy się więc na dodatkowy zestaw świateł [...] - wyjaśnił gazecie Augsburger Allgemeine (AA) Tobias Harms z urzędu miasta.
Jak to zwykle bywa, część mieszkańców cieszy się z rozwiązania, a część utyskuje na kondycję współczesnego społeczeństwa i zgubne nawyki młodzieży. Nastolatek zaczepiony przez dziennikarza AA stwierdził, że aż do tej pory nie był świadom, że takie światła się w ogóle pojawiły. Wg niego, mogą się one sprawdzić np. nocą.
Komentarze (7)
tempik, 27 kwietnia 2016, 10:36
hahaha i to jest miś znaczy wynalazek na miarę naszych czasów
już teraz chodniki są zalane smartfonowymi zombie, ścieżki rowerowe gdzie każdy pędząc nie czerpie przyjemności z jazdy tylko gapi sie na statystyki w smartwatch. a jak się upowszechni VR(myślę że kwestia 2 lat) to będzie ciekawie....
Jajcenty, 27 kwietnia 2016, 10:55
To dopiero początek. Trzeba to sprząc ze smartfonami. Światła powinny nadawać swój stan w powietrze lub w sieć (IoT?), co w połączeniu z GPS pozwoli wyświetlać na ekranie: Don't walk. Myślę że takie rozwiązanie może być nawet tańsze.
pogo, 27 kwietnia 2016, 11:38
A narzekają już na ludzi, którzy tylko muzyki słuchają... Czyli trzeba dołożyć alarm dźwiękowy.
thikim, 27 kwietnia 2016, 12:24
Też mam takie odczucie.
Lepsza komunikacja prowadzi do braku komunikacji
metabet, 27 kwietnia 2016, 13:49
Chyba jednak potrzebny bardziej szokowy system: porażenie prądem... B)
pogo, 27 kwietnia 2016, 14:47
Podoba mi się pomysł z porażeniem prądem. Jak ktoś nie zatrzyma się w bezpiecznej odległości od jezdni to go profilaktycznie prądem. Nauczyliby się zwracać uwagę na to gdzie lezą.
Sławko, 27 kwietnia 2016, 15:35
Teraz tam, gdzie nie będzie takich światełek, będzie więcej wypadków.