Lepiej zaciemniona sypialnia = niższa waga?
Spanie w zbyt jasnym pokoju wydaje się podwyższać ryzyko nadmiernej wagi ciała.
W analizie Instytutu Badań nad Nowotworami z Londynu uwzględniono 113 tys. kobiet. Panie proszono, by wybrały, które stwierdzenie najlepiej opisuje warunki panujące nocą w ich sypialni: 1) jest wystarczająco jasno, by czytać, 2) jest wystarczająco dużo światła, by widzieć pokój, ale nie czytać, 3) jest wystarczająco dużo światła, by widzieć znajdującą się naprzeciw dłoń, ale nie pokój, 4) jest zbyt ciemno, by widzieć rękę/noszę maseczkę do spania.
Odpowiedzi zestawiano z różnymi wskaźnikami otyłości. Okazało się, że u kobiet śpiących w jaśniejszych pomieszczeniach wyższe były zarówno wskaźnik masy ciała (BMI), jak i stosunek obwodu talii do bioder i obwód pasa.
W tej bardzo dużej grupie osób wystąpiła korelacja między opisywaną ekspozycją na światło w nocy a nadwagą i otyłością. Nie ma jednak wystarczająco dużo dowodów, by stwierdzić, czy zaciemnienie pokoju będzie mieć jakieś znaczenie dla masy ciała. Mogą istnieć inne wyjaśnienia tego związku, ale [trzeba przyznać, że] wyniki są intrygujące i uzasadniają dalsze naukowe badania - podkreśla prof. Anthony Swerdlow.
Niewykluczone, że światło w sypialni zaburza działanie zegara biologicznego.
Studium zostało sfinansowane przez organizację Breakthrough Breast Cancer. Wnioski wypracowano podczas długoterminowych badań nad czynnikami ryzyka raka piersi (otyłość jest jednym z nich).
Komentarze (12)
Beerkoff, 30 maja 2014, 12:48
No nie wierzę...
Niesamowite jak z danych statystycznych można wyciągnąć takie wnioski jakie się tylko chcę.
Osobiście chciałbym aby znaleźli odpowiedź na tak postawione pytanie, ale naturalnie z tak wykonanego badania nie wynika żaden wniosek.
Dokładnie na tej samej zasadzie mógłbym sprawdzić na 100 tyś osób jaki kolor ubrania nosili danego dnia i zestawić wyniki z opadami deszczu w ich regionie. Wniosek mógłby być taki, że noszenie czerwonej bluzki wpływa pozytywnie na prowokowanie opadów deszczu
W tym "badaniu" przedstawiono jedynie statystyczny fakt, nie przeprowadzono natomiast żadnego dowodu na wpływ światła w trakcie snu na otyłość.
Nie wiem po co się takie badania (raczej ankiety, nie badania) wykonuje.
pogo, 30 maja 2014, 13:48
Sprawdzili czy jest co badać. Teraz sprawdzą co jest przyczyną a co skutkiem. Czy przypadkiem światło nie wpływa na coś zupełnie innego, co dopiero pośrednio wpływa na wagę.
Osobiście uważam, że tego typu badania statystyczne nie powinny być publikowane przed przeprowadzeniem rzeczywistych badań, aby nie prowokować narzekania, że to nie są badania.
Więc jeszcze raz:
To nie były badania, to tylko statystyka sprawdzająca zasadność przeprowadzenia badań!
Koza, 30 maja 2014, 22:08
Proponuję jeszcze takie badania jak otyłość a pająki za szafą.
pogo, 30 maja 2014, 23:01
Tylko, ze pająki mają znikomy wpływ na nasz codzienny tryb życia i metabolizm. A jakość snu jest znana z tego, że wpływa na nasze zdrowie, więc światło jako czynnik zmieniający tę jakość wydaje się sensownym elementem do badań.
Osobiście wolałbym badanie "oświetlenie sypialni w nocy a jakość snu" oraz "jakość snu a otyłość" i na podstawie tych 2 dopiero wysnuwać wnioski o jakie walczą tu w "prostej linii"...
ThePX, 2 czerwca 2014, 07:48
Czegoś nie rozumiem... Ludzie lubią spać w nocy przy zapalonym świetle? Czy po prostu to jest uwarunkowane czymś innym np. latarnia co oświetla pomieszczenie - w mieście to jest całkiem możliwe, ale zawsze można zamontować roletę czy coś. Ewentualnie ludzie pracujący na nocną zmianę.
Osobiście nie wyobrażam spać jak jest jasno
pogo, 2 czerwca 2014, 09:10
A ja owszem... ile to razy zasnąłem przy zapalonym świetle po 6-8 piwach...
A tak bardziej serio. To na pewno w większości problem latarni. Sam mam taki problem, ale na szczęście nie boję się używać rolety.
Zastanawiam się też jak ocenić oświetlenie w pokoju. Jak tylko zgaszę światło to nie bardzo widzę własną rękę, ale po kilkunastu minutach, jak się już przyzwyczaję to mniej więcej pokój...
TrzyGrosze, 2 czerwca 2014, 10:19
Istotą tych wszytkich problemów wynikających z jasnych nocy, jest najprawdobodobniej melatonina, a raczej jej niedobory. Światło stopuje jej wytwarzanie, a ona nie tylko usypia, lecz również jest hormonem biorącym udział w wielu reakcjach biochemicznych. Jej braki na którymś ze szlaków, skutkują potem różnymi problemami.
Światło w nocy mamy od niedawna i adaptacja naszej fizjologii się spóźnia.
Koza, 6 czerwca 2014, 10:21
pogo, 6 czerwca 2014, 12:34
@Koza
Widzę, że masz wielką ochotę potrolować na forum. Proponuję przeczytać komentarz TrzyGrosze, który doskonale uzupełnił to, o co mi chodzi.
Jeśli chcesz rozpocząć walkę ze mną na czepianie się słówek to chętnie przyjmę wyzwanie, ale nie tutaj na forum.
Acrux, 9 czerwca 2014, 16:01
Też zgadzam się z TrzyGrosze. Jasno w pokoju - trudniej zasnąć - krótszy sen -..... więcej czasu na jedzenie?
Koza, 10 czerwca 2014, 13:33
Usher, 10 czerwca 2014, 19:59
Jak nie umiesz trollować, to może lepiej zajmij się uprawą tego ogródka?