Sztuka zwierząt na wystawie
W należącym do Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego Muzeum Zoologicznym Granta od 1 lutego do 9 marca można oglądać wystawę prac stworzonych przez zwierzęta.
Kuratorami wystawy Sztuka Zwierzęca (Art by Animals) są Mike i Will Tuckowie. Mike odwołuje się do popularnego w latach 50. ubiegłego wieku programu "Zoo time", prowadzonego przez Desmonda Morrisa. Pokazywano w nim na żywo malujące szympansy. Gwiazdą show był Congo, którym zachwycił się sam Dali. Celem Brytyjczyków było zgromadzenie w jednym miejscu prac różnych gatunków: dwóch słoni i małp (szympansa, gorylicy i 2 orangutanów sumatrzańskich).
Słonie posługują się trąbą jak dżojstikiem. Jeden z nich - Boon Mee, który kiedyś przenosił w Tajlandii wycinane drzewa - stworzył martwą naturę, styl drugiego - Nong Banka - jest bardziej kubistyczny. Wszystkie małpy malowały abstrakcje. Orangutany pędzlem, szympans palcami.
Od połowy lat 50. ogrody zoologiczne wykorzystują zajęcia plastyczne jako sposób na urozmaicanie podopiecznym czasu. Później ich ręko- lub trąbodzieło można sprzedawać, zbierając fundusze na ochronę gatunków lub samo zoo. Organizując wystawę Tuckowie chcieli sprowokować odwiedzających do zadania sobie kilku pytań, m.in. czy zwierzęta mogą być twórcze i dlaczego niektóre ich dzieła uznajemy za wartościowe i kreatywne, a inne zyskują etykietkę bezsensownych.
Podczas gdy słonie są uczone malowania w kółko tego samego, sztuka małp jest o wiele bardziej twórcza i prawie nieodróżnialna od sztuki abstrakcyjnej wykorzystujących te same techniki ludzi - przekonuje menedżer muzeum Jack Ashby.
Wizerunki malujących małp pojawiają się w europejskiej sztuce od co najmniej XVII w., ale dopiero w latach 50. ubiegłego wieku zajęto się tą kwestią na poważnie.
Oto spis obrazów, które trafiły do muzeum:
1) "Digit Master", autor: Bakhari (szympans), 2) praca bez tytułu, autorka: Samantha (gorylica), 3) praca bez tytułu, autor: Baka (orangutan sumatrzański), 4) praca bez tytułu, autor: Joseph (orangutan sumatrzański z zoo w Erie w USA), 5) "Bukiet kwiatów" (Flower Pot), autor: Boon Mee (słoń), "Abstrakcja", autor: Nong Bank (słoń). Słonie mieszkają w Samutprakarn Zoo w Bangkoku, a małpy w różnych ogrodach zoologicznych w USA.
Komentarze (2)
Jajcenty, 6 lutego 2012, 12:22
Potrzebujemy definicji sztuki abstrakcyjnej. Bez tego trudno odróżnić chaos od dzieła.
Zawsze sądziłem, że dzieło abstrakcyjne ma za zadanie wywołać określony stan czy skojarzenie u większości odbiorców. Im bardziej wyrafinowany odbiorca tym więcej można mu przekazać w losowym rozmazie farby. Sam niestety jestem dość ślepy na walory sztuki abstrakcyjnej i absolutnie nie przyjmuję do wiadomości, że szympans świadomie skomponował kolory i plamy by wywołać we mnie chęć dania mu banana.
Anna Błońska, 7 lutego 2012, 12:44
Jak dla mnie istnieje przepaść między tym, co malują orangutany i szympansy. O ile u tych pierwszych nie ma chyba mowy o kompozycji (plamy powstają wskutek przypadkowego stykania się pędzla z papierem), o tyle te drugie działają bardziej świadomie (maziaje mają wyglądać w jakiś określony sposóB). Ale jaki był zamysł: czy szympasowi chodzi o zabawę z materiałem, czy przekazanie czegoś, tego chyba na razie nie da się stwierdzić...