Uprawiali len, lecz woleli przypominającą jedwab pokrzywę
Fragmenty tkaniny wydobytej z tumulusu Lusehøj z epoki brązu wskazują, że wyprodukowano ją nie z uprawianego na miejscu lnu, lecz z importowanej pokrzywy. Dotąd sądzono, że produkcja materiałów z włókien roślinnych była ściśle powiązana z rolnictwem, a konkretnie z uprawą konkretnych gatunków, np. lnu czy konopi.
Analiza skrawków całunu z grobowca w Voldtofte w Danii zadaje kłam takim twierdzeniom. Pokrzywa, o której mowa, pochodziła najprawdopodobniej z regionu Kärnten-Steiermark w Austrii, gdzie 2800 lat temu również z pewnością uprawiano len. Informacje zebrane przez zespół Ulli Mannering z Narodowego Muzeum Danii zmieniają nie tylko nasz pogląd na tkactwo, ale i na handel ok. 800 r. p.n.e.
Datowanie radiowęglowe pokazało, że delikatna, cienka tkanina powstała między 940 a 750 r. p.n.e. Owinięto nią skremowane szczątki bogatego mężczyzny. Wszystko umieszczono w pełniącym funkcje urny pudełku z brązu.
Spodziewałam się, że pokrzywa rosła na duńskiej glebie, [a konkretnie] na wyspie Fionia. Gdy jednak przeanalizowałam zawartość izotopów strontu we włóknach roślinnych, nie byłam w stanie tego potwierdzić. Poziom wskazywał, że pokrzywa wzrastała na terenach z geologicznie starą skałą spongową. Skałę z podobnym poziomem izotopów strontu możemy znaleźć w Szwecji i Norwegii oraz Europie Środkowej - opowiada dr Karin Margarita Frei z Uniwersytetu Kopenhaskiego. Podwyższony stosunek 87Sr/86Sr w próbce przypominał charakterystyki izotopowe starszych skał z tarcz prekambryjskich.
Badania przeprowadzone za pomocą autorskiej metody Frei oraz artefakty z grobowca zasugerowały, że całun sporządzono z materiału utkanego w Alpach. Pojemnik z brązu pochodził ze środkowej Europy, najprawdopodobniej rejonu Kärnten-Steiermark. Jeszcze nieukończona analiza smoły z tumulusu także uprawdopodobnia austriackie wątki "śledztwa". Na to, że mężczyzna z grobowca pochodził z terenu dzisiejszej Danii, wskazują osobiste drobiazgi z urny, np. 2 brzytwy.
Duńczycy z epoki brązu pozyskiwali stop ze środkowej Europy. Import był kontrolowany przez bogatych i wpływowych mężczyzn. Możemy sobie wyobrazić, że jeden z nich zmarł podczas podróży handlowej do Austrii. Jego kości zawinięto w tkaninę z tamtejszych pokrzyw i złożono w urnie, którą przetransportowano do Danii - dywaguje Mannering.
Wszystko wskazuje na to, że w epoce brązu mieszkańcy Europy Środkowej nadal korzystali z dzikich roślin, uprawiając w tym samym czasie rośliny włókniste. Błyszczące tekstylia z pokrzywy skutecznie konkurowały np. z lnem, ponieważ jakością i wyglądem dorównywały surowemu jedwabiowi.
Wcześniejsze analizy fałszywie wskazały, że całun utkano z lnu, jednak Mannering, nanofizyk Bodil Holst z Uniwersytetu w Bergen i inni posłużyli się zaawansowanymi technikami, dzięki czemu udało się dojść do prawdy. Akademicy zbadali ułożenie włókien, szukali również kryształów szczawianu wapnia. Obecność kryształów oraz esowaty skręt wątku potwierdziły, że materiał utkano z włókien pokrzywy.
Na co dzień badany materiał stanowi część zbiorów narodowego Muzeum Danii. Całun znaleziono w 1861-62 r.
Komentarze (1)
presja, 2 października 2012, 19:00
HM... słyszałam, że hitlerowcy z pokrzyw robili pasiaki obozowe, a tu tymczasem okazuje sie, że można było robić nadzwyczaj delkiatne włókna...