Pierwszy portret rodzinny tygrysów amurskich, na którym uwieczniono też samca
Rosyjski Program Towarzystwa Ochrony Dzikiej Przyrody (Wildlife Conservation Society, WCS) ujawnił ostatnio zmontowane zdjęcia z aparatu poklatkowego, które przedstawiają rodzinę tygrysa amurskiego (Panthera tigris altaica). Za samcem podążają samica i trzy młode. Naukowcy podkreślają, że to pierwszy przypadek, kiedy udało się sfotografować to zachowanie, bo dorosłe samce są zwykle samotnikami.
Choć reprezentujący WCS George Schaller udokumentował sporadyczne grupy rodzinne tygrysów bengalskich już w latach 60., w przypadku tygrysów amurskich [zwanych też syberyjskimi] udało się to po raz pierwszy - podkreśla dr Dale Miquelle.
Zdjęcia powstały dzięki projektowi realizowanemu w zeszłym i bieżącym roku w dwóch przyległych obszarach chronionych: Rezerwacie Biosfery Gór Sichote-Aliń i Udegeiskaya Legenda National Park. Ustawiając aparaty pułapkowe, naukowcy chcieli sprawdzić, ile tygrysów amurskich mieszka w tym rejonie. Interpretacja zgromadzonego materiału nadal trwa, ale już teraz wiadomo, że jedną z najważniejszych zdobyczy jest seria 21 zdjęć tygrysiej rodziny.
Na przestrzeni lat zebraliśmy setki fotografii, ale to pierwszy przypadek, gdy uwieczniono całą rodzinę. Materiał potwierdza, że samce tygrysów amurskich uczestniczą w życiu rodzinnym przynajmniej od czasu do czasu, a my mieliśmy szczęście udokumentować jeden z takich momentów - cieszy się była pracownica WCS Russia, a obecnie zastępca dyrektora ds. programów naukowych Rezerwatu Biosfery Gór Sichote-Aliń Svetlana Soutyrina.
Mimo podejmowanych co 10 lat wysiłków sporej rzeszy naukowców i ochotników trudno dokładnie ocenić wielkość populacji tygrysa amurskiego. Wyniki spisu z lutego 2015 r. zostaną opublikowane latem. Wyniki sprzed dekady sugerowały, że na wolności pozostało ok. 430-500 tych kotów.
Komentarze (0)
AlexiaX, 9 marca 2015, 15:02
Hmm... Dziwna sprawa, bo ja pierwszy raz słyszę o tygrysie "amurskim", za to określenie "tygrys syberyjski" jest mi znane doskonale od kilkudziesięciu lat. Ciekawe kiedy nagle syberyjski zmienił się w amurskiego? Najwyraźniej coś przegapiłam...