Zastąpienie węgla gazem nie wpłynie znacząco na klimat?
W przyszłym miesiącu w piśmie Climatic Change Letters ukażą się wyniki badań, z których wynika, że zastąpienie węgla gazem nie będzie miało większego wpływu na klimat. Badania zostały przeprowadzone przez U.S. National Center for Atmospheric Research (NCAR).
Dowiadujemy się z nich, że jeśli nawet do roku 2050 połowa spalanego węgla zostanie zastąpiona naturalnym gazem, to co prawda znacząco zmniejszy się emisja dwutlenku węgla, ale nie wpłynie to na światowy klimat.
Spalanie naturalnego gazu przyczynia się do około 50% redukcji emisji dwutlenku węgla w porównaniu ze spalaniem węgla. Do atmosfery trafi zatem mniej gazu, wywołującego efekt cieplarniany. Jednak wraz ze spalaniem węgla do atmosfery trafiają też inne zanieczyszczenia, jak np. dwutlenek siarki, które przyczyniają się do chłodzenia planety. Ponadto naturalny gaz w większości składa się z metanu. Nowe badania wykazują zaś, że podczas wydobycia gazu ziemnego do atmosfery trafia więcej metanu niż dotychczas sądzono.
Tom Wigley, autor badań prowadzonych przez NCAR, na podstawie symulacji komputerowych stwierdził, że nawet jeśli uda się zatrzymać wszystkie wycieki metanu podczas wydobycia gazu, to i tak do roku 2050 globalne temperatury będą rosły. Jeśli zaś wycieki utrzymają się na obecnym poziomie, to pierwsze pozytywne efekty rezygnacji z węgla na rzecz gazu Ziemia odczuje dopiero w przyszłym stuleciu i będą miały one stosunkowo niewielkie znaczenie.
Wigley podkreśla jednocześnie, że nie dysponujemy dokładnymi danymi dotyczącymi emisji metanu czy długofalowej emisji dwutlenku siarki, która w dużym stopniu zależy od jakości węgla. Ponadto w przyszłości mogą się zmieniać zarówno technologie jak i regulacje prawne. Dlatego też do wyników badań należy podchodzić z ostrożnością. Jednak z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że rezygnacja z węgla oznaczałaby powstawanie mniejszej liczby czynników wpływających na ocieplenie oraz ochłodzenie klimatu.
Komentarze (0)