Skuteczna szczepionka przeciwko wirusowi HPV
Najnowsze badania przeprowadzone na Uniwersytecie Alabama dowodzą, że szczepionka przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV - od ang. Human Papilloma Virus) znacząco zmniejsza liczbę nieprawidłowych wymazów cytologicznych u kobiet. Oznacza to, że lek spełnia pokładane w nim nadzieje - od momentu wprowadzenia go na rynek znacznie spadła liczba kobiet bezpośrednio zagrożonych rakiem szyjki macicy.
Lek, sprzedawany w Polsce pod nazwą Silgard (w niektórych krajach, m.in. w USA, nosi nazwę Gardasil), wyraźnie zmniejsza prawdopodobieństwo transformacji nowotworowej komórek szyjki macicy. Dzieje się tak, ponieważ zabezpiecza wspomniany organ przed infekcją wirusem brodawczaka. HPV, zdolny do ingerowania w cykl rozwojowy komórek niektórych tkanek, jest uznawany za jedną z głównych przyczyn niektórych rodzajów raka. Najlepiej poznano jego wpływ na rozwój raka szyjki macicy, lecz wirus podejrzewany jest także o wywoływanie m.in. raka tchawicy i innych organów związanych z drogami oddechowymi.
Wyniki badań dowodzą, że wśród kobiet zaszczepionych Silgardem odsetek nieprawidłowych wymazów cytologicznych (zwanych także testami Papanicolau) spadł aż o 43 procent w porównaniu do grupy nieszczepionej. Podana wartość odnosi się do wykrytych przypadków tzw. śródnabłonkowych zmian dysplastycznych dużego stopnia, czyli zmian w strukturze nabłonka mogących bezpośrednio przerodzić się w nowotwór. Przytoczone wyniki dotyczą kobiet, które przyjęły szczepionkę co najmniej 3 lata temu.
Użycie Silgardu pozwoliło także obniżyć odsetek wykrytych zmian o mniejszym stopniu zaawansowania. W tym przypadku różnica wyniosła od 16 do 35 procent. O 42 procent spadła także liczba wykonanych zabiegów biopsji szyjki macicy. Badanie takie wykonuje się najczęściej w sytuacji, gdy wynik wymazu cytologicznego sugeruje możliwy rozwój zmian w głębszych warstwach nabłonka.
Ze względu na krótki czas od rejestracji leku ciężko jest odpowiedzieć na pytanie, czy szczepionka chroni przed rakiem. Jest to jednak wysoce prawdopodobne, gdyż najczęściej stanem poprzedzającym bezpośrednio raka są właśnie niewykryte i nieleczone odpowiednio wcześnie zmiany dysplastyczne. Badacze dowodzą także, że w grupie kobiet zaszczepionych przeciw HPV spadł odsetek pacjentek wymagających leczenia chirurgicznego zmian przednowotworowych.
Dr Warner Huh, jeden z głównych autorów badań, mówi: "Widać jasno, że panie mają powód, by docenić podjętą przez siebie decyzję o szczepieniu. To pozytywny znak, nawet jeśli potrzebujemy jeszcze wielu lat, by odpowiedzieć definitywnie, czy jest to wystarczający środek ochrony przed rakiem szyjki macicy".
Wyniki badań są efektem podsumowania trzech niezależnych testów. Przeprowadzono je na grupie liczącej łącznie 18000 kobiet w wieku 16-26 lat. Poszczególne eksperymenty przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych, Europie oraz Azji. Warunkiem przystąpienia do badań było wykonanie wymazu cytologicznego oraz prawidłowy wynik tego badania. Następnie po trzech latach porównano odsetek pojawiających się w nabłonku szyjki macicy zmian dysplastycznych.
Warto zaznaczyć, że u kobiet zakwalifikowanych do badań nie przeprowadzono testów na obecność HPV. Zdecydowana większość z infekcji jest przez wiele lat niewidoczna, a tylko nieliczne powodują poważne komplikacje. Z tego powodu nie można wykluczyć, że część pań w momencie szczepienia była już nieświadomymi nosicielkami. Informacja ta ma istotne znaczenie, gdyż Silgard nie usuwa, niestety, istniejących infekcji wirusem. Jeśli więc u tych kobiet organizm nie zwalczył infekcji sam, mogło to zaniżać statystyki skuteczności szczepionki.
Wirus brodawczaka ludzkiego jest uznawany za główną przyczynę raka szyjki macicy. W zależności od źródła danych, podaje się HPV jako bezpośrednią przyczynę od 70% do nawet 99% przypadków tej choroby. Jest on także odpowiedzialny za ponad 90% przypadków tzw. kłykcin kończystych - stosunkowo niegroźnych, lecz uciążliwych, nieestetycznych i niejednokrotnie ciężkich do całkowitego wyleczenia zmian w obrębie genitaliów oraz odbytu u obu płci. Warto zaznaczyć, że nieleczone kłykciny kończyste mogą przerodzić się ostatecznie w nowotwór.
Szacuje się, że w krajach rozwiniętych około 75% kobiet w wieku 15-49 lat przeszło w życiu przynajmniej jedną infekcję HPV. U zdecydowanej większości z nich infekcja ta zanika jednak w ciągu dwóch lat. Mimo to, w samych Stanach Zjednoczonych we wspomnianym przedziale wiekowym liczba kobiet zdolnych do zakażania innych wirusem brodawczaka wynosi aż 25 milionów. Straty spowodowane przez wirusa szacuje się w USA na astronomiczną kwotę 4 miliardów dolarów rocznie. Z tego powodu władze wielu krajów rozważają wprowadzenie programu powszechnych szczepień przeciwko HPV - ich zdaniem, jest to opłacalne nawet pomimo wysokiego kosztu leku.
W Polsce pełny cykl szczepienia przeciw HPV, złożony z trzech kolejnych iniekcji podawanych w przeciągu 6 miesięcy, wynosi, niestety, aż 1350 zł.
Komentarze (21)
Barbara, 29 grudnia 2008, 14:52
Czy napewno skuteczna?
http://www.dziennik.pl/swiat/article285357/Nobel_z_medycyny_za_pieniadze_.html
http://blogs.discovermagazine.com/realitybase/2008/12/19/is-nothing-sacred-nobel-prize-engulfed-in-drug-company-scandal/
thibris, 29 grudnia 2008, 15:36
Co domniemana korupcja kapituły noblowskiej ma wspólnego z tematem ? Czyżbym za mało kawy dzisiaj wypił ?
Barbara, 5 stycznia 2009, 19:49
Ja uważam, że bardzo dużo.
mikroos, 5 stycznia 2009, 19:51
Jasne. A czysta chemicznie witamina C ma różne właściwości zależnie od tego, kto ją zapakuje do tabletki.
thibris, 5 stycznia 2009, 22:02
Rozwiniesz proszę tę myśl ?
Barbara, 5 stycznia 2009, 23:50
Nagroda Nobla jest nagrodą prestiżową. Dostarcza rozgłosu- tym razem odnośnie szczepionki. Wiąże się to bezpośrednio z olbrzymimi finansowymi zyskami ze sprzedaży. Jeśli nagroda została przyznana w wyniku ,,układów", automatycznie podważa to wiarygodność firmy, a skuteczność szczepionki budzi większe wątpliwości.
Barbara, 6 stycznia 2009, 00:00
Stosuj więc tę, którą chcesz, która spełnia Twoje wymagania. Jak wiesz, jest dużo firm, które produkują wit.C i nie tylko.... Do wyboru, do koloru...
mikroos, 6 stycznia 2009, 00:04
Chodzi o coś zupełnie innego - starasz się wyciągać nierzetelność naukowców na światło dzienne, a sama zachowujesz się skrajnie nierzetelnie.
Barbara, 6 stycznia 2009, 00:06
Jaką nierzetelność mi zarzucasz?
mikroos, 6 stycznia 2009, 00:24
Taką, o jakiej wielokrotnie rozmawialiśmy w innych wątkach. Ten temat chyba nie jest odpowiednim miejscem na rozmowę o tym. Tutaj rozmawiamy o wynikach niezależnego badania klinicznego, a Ty próbujesz podważyć jego prawdziwość opierając się na tym, że nagroda Nobla mogła być przyznana nieuczciwie. I tak oto, niechcący zupełnie, masz pierwszy przykład nierzetelności Twoich wypowiedzi: dyskutowane oparte o insynuacje.
thibris, 6 stycznia 2009, 08:54
W podanych linkach jakoś nie piszą na temat gorszej niż obiecywano skuteczności szczepionki. Bezsensowne dla mnie jest umniejszanie wynikom pracy ludzi, tylko dlatego że ludzie okazali się nie tak krystalicznie czyści jak byśmy chcieli. Vide przypadek Grassa i jemu podobnych. Dla mnie w firmie produkującej przedmiotową szczepionkę na porządku dziennym może dochodzić do zoofilii czy nawet bakteriofilii - nie umniejsza to wcale szczepionce...
Barbara, 6 stycznia 2009, 14:28
Pokaż mi moją nierzetelność.
Dlaczego akurat ten temat ,,nie jest odpowiednim miejscem tutaj"?
Wyniki badań przedstawiane są tak, jak są. Każdy z nas ma prawo wierzyć, bądź nie. Ja nie próbuję niczego podważać.
http://www.pro-life.org.pl/2007/09/przybywa-informacji-o-miertelnych.html
thibris, 6 stycznia 2009, 15:06
Teraz coś z tego wychodzi. Dziękuję za linki i ostrzeżenie, na szczęście nie jestem w grupie docelowej szczepionki
mikroos, 6 stycznia 2009, 16:13
Po pierwsze: zalecenia co do stosowania szczepionek (także tej na HPV) mówią wyraźnie, by nie podawać ich w czasie ciąży, jeżeli nie jest to konieczne. Popełniono błąd lekarski, a problemów u kobiet ciężarnych nigdy by nie było, gdyby spełniano zalecenia producentów. Strzał we własną stopę.
Trzy przypadki śmiertelne z powodu zakrzepów? Odpowiadam najkrócej: zero przypadków z powodu raka szyjki macicy i znacznie zmniejszona ich liczba w przypadku wielu innych nowotworów: sromu, pochwy, tchawicy, jamy ustnej itp. i znacznie zmniejszona pula nosicieli, co wpływa na zdrowie całej populacji.
Barbara, 6 stycznia 2009, 18:39
To się dopiero okaże za jakiś czas. Szczepionka powoduje jeszcze inne działania uboczne.
Czy zagrałbyś w tę ruletkę? Odpowiedz sobie na to pytanie, ja nie muszę znać odpowiedzi.
Jestem za naturalnymi substancjami odżywczymi, wzmacniajacymi odporność. Przede wszystkim właściwe żywienie, a to się wiąże z ekologicznym produkowaniem żywności. Temat rzeka.
Staram się właściwie odżywiać, choć jest to bardzo trudne, ale wspomagam organizm dodatkowo preparatami, o których wiesz.
Dopadła mnie w październiku infekcja. Lekki dreszczyk na plecach zmobilizował mnie do zmierzenia temperatury: 37,5C, a za godzinę 38,7C. Byłam bardzo zaskoczona tą temperaturą, bo poza tym drobnym dreszczykiem nic się nie działo. ,,Normalnie" powinnam być ciężko chora ,leżeć w łóżku nie mogąc otworzyć oczu. A ja normalnie funkcjonowałam. Bez aspiryny, polopiryny, czy apapu. Zwiększyłam tylko dawkę dwóch odżywek. To wszystko.Organizm sobie poradził.
Barbara, 6 stycznia 2009, 18:46
O, widzę, że mi punkty spadają. Nie szkodzi! Są mi one zupełnie obojętne.
mikroos, 6 stycznia 2009, 19:40
No widzisz? A ja nie łykałem witaminek od niemieckiego doktora i nie miałem żadnej infekcji
Barbara, 6 stycznia 2009, 20:44
To oby tak dalej.Życzę żelaznego zdrowia na zawsze.
mikroos, 6 stycznia 2009, 20:46
Wzajemnie
Sebaci, 6 stycznia 2009, 20:48
Barbaro, może to ta silna wiara w skuteczność suplementów Ratha tak dobrze na Ciebie działa?
Barbara, 6 stycznia 2009, 21:21
Może? Myślę,jednak, że sama wiara to za mało...
Rozmawiałam kiedyś z pewnym księdzem, który miał poważne kłopoty ze zdrowiem. Przyjmował leki. Powiedział,że: ,,już nawet się modli o zdrowie.... ale bez skutku".