Szybki test do wykrywania niedoborów witaminy A i żelaza
Na Uniwersytecie Cornella powstał tani i szybki test paskowy do diagnozowania niedoborów witaminy A i żelaza. Przenośne urządzenie opisano na łamach PNAS.
Niedobory witaminy A i żelaza dotyczą ponad 1/3 światowej populacji. Powikłania wynikające z tych niedoborów - ślepota, anemia i zgony, zwłaszcza wśród dzieci i kobiet - stanowią poważny problem z zakresu zdrowia publicznego - podkreśla dr Saurabh Mehta.
Większość krajów rozwijających się nie ma dostępu do złożonych narzędzi pozwalających na wczesną diagnozę. Ten test mógłby temu zaradzić.
Wg Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), w dowolnym wybranym momencie niedobór witaminy A występuje u ok. 250 mln dzieci w wieku przedszkolnym. W regionach, gdzie niedobory dziecięce są powszechne, kobiety w ciąży także częściej cierpią na anemię i niedobory witaminy A. Rocznie wzrok traci do 500 tys. dzieci z niedoborami witaminy A. Około 50% tych dzieci umrze w ciągu roku (ma to związek z większą podatnością na różne choroby).
Przenośne urządzenie Amerykanów ma wielkość pudełka na drugie śniadanie. W pasku testowym znajdują się 3 rodzaje przeciwciał. Wiążą się one ze specyficznymi biomarkerami z surowicy. Dzięki temu można zmierzyć stężenia: 1) ważnego dla wzroku białka wiążącego retinol, 2) wskazującego na stan zapalny białka C-reaktywnego (CRP) oraz 3) ferrytyny (odzwierciedla ona zapasy żelaza w organizmie). Wykonanie testu zajmuje kwadrans.
Komentarze (0)