Witaminy A i C pomagają wymazać pamięć komórkową
Wiadomo już, w jaki sposób witaminy A i C modyfikują epigenetyczną "pamięć" komórek. To bardzo ważne dla medycyny regeneracyjnej i reprogramowania jednych komórek w drugie.
Jak tłumaczą naukowcy z Uniwersytetów Otago, w Stuttgarcie oraz Babraham Institute, tożsamość komórki jest ustanawiana na poziomie DNA za pomocą zmian epigenetycznych (wzorca przyłączonych do genów grup metylowych -CH3). By zawrócić komórki do naiwnego stanu pluripotencjalnego i otworzyć dostęp do całego genomu, trzeba usunąć epigenetyczną warstwę informacji.
Międzynarodowy zespół naukowców przyglądał się modyfikacji epigenetycznej, gdzie grupa -CH3 jest przyłączana do cytozyny (zachodzi metylacja cytozyny). Tagowanie tego rodzaju jest rzadkie w embrionalnych komórkach macierzystych, w komórkach zróżnicowanych zdarza się zaś o wiele częściej. Usuwanie tych znaczników z DNA (demetylacja) stanowi najistotniejszą część osiągania pluripotencji i wymazywania pamięci epigenetycznej.
Enzymami, które aktywnie usuwają grupy -CH3, są enzymy TET (aktualnie znane są 3 takie enzymy: TET1, TET2 i TET3). Autorzy publikacji z pisma PNAS badali, jakie sygnały molekularne kontrolują ich aktywność.
Okazało się, że witaminy A i C synergicznie ograniczają metylację DNA, ułatwiając w ten sposób tworzenie naiwnych iPS. Witamina A zwiększa komórkowy poziom białek TET, które katalizują oksydację 5-metylocytozyny (5mC) do 5-hydroksymetylocytozyny (5hmC), zaś witamina C pozwala na większą aktywność tych enzymów, redukując Fe3+ do Fe2+ (regeneruje ona kofaktor, czyli w tym przypadku jon, potrzebny enzymom do katalizowania reakcji).
Innymi słowy: witamina A nasila produkcję 5hmC, aktywując transkrypcję TET2 i TET3, natomiast witamina C wzmaga aktywność TET i produkcję 5hmC na drodze recyklingu Fe2+.
Komentarze (2)
Ergo Sum, 14 października 2016, 16:02
Czy to znaczy że dawki witamin A i C - mogą pomóc w prostym leczeniu niektórych trudnych chorób np. genetycznych - lub odwrotnie przyczynić się do zmian negatywnych?
TrzyGrosze, 15 października 2016, 10:00
Metylacja genu ( z artu wynika, że wit.A i C mają właściwości demetylujące) jest ujemnie skorelowana z jego ekspresją ( zadziałaniem), więc jest korzystna np w dezaktywacji onkogenów ( tu hmmm.... witaminy byłyby szkodnikami) a jednocześnie ( obracając się w strefie onko) metylacja jest niekorzystna ponieważ wyłącza ekspresję genów supresorowych ( z grubsza...niszczących onkogeny) i tu witaminy byłyby korzystne.
Oni to zaobserwowali " in vitro" i przełożenie tego na " in vivo" nie może być jednoznaczne.