Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie: wszyty w grzbiet książki włos pochodzi prawdopodobnie z XVI w.
Podczas opracowywania zbiorów pracownicy Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie (BUW) natrafili na niespodziewane znalezisko - włos i to nie byle jaki, bo najprawdopodobniej XVI-wieczny. Został wszyty w grzbiet książki oprawianej w tym okresie.
Jak podkreślono we wpisie BUW na Facebooku, badania materiału DNA znalezionego w starych drukach i rękopisach nie są (jeszcze) prowadzone na szeroką skalę, jednak z pewnością mogłyby dostarczyć wielu ekscytujących informacji [...].
Na pytanie, co się stanie z włosem, padła następująca odpowiedź: opcje są dwie. Jeśli włos będzie trzymał się na swoim miejscu między kartami, to zostanie w książce. Kto wie, może ktoś go kiedyś zbada? Jeśli natomiast wypadnie, to włożymy go do małej kopertki i umieścimy w specjalnym pudle, w którym trzymamy oznaczone sygnaturami "ciekawostki" znalezione w drukach.
Dotąd w książkach z różnych lat znaleziono m.in. ryciny oraz inicjały wycięte z innych druków, karteluszki z notatkami i modlitwami, zasuszone kwiatki i liście, walentynki, listy zakupów czy wstążeczki. Nie zdarzyło nam się chyba jeszcze znaleźć w starych drukach resztek jedzenia, ale plamy po napojach, wosku czy krwi - owszem.
Włos został dotknięty tylko raz do zdjęcia i nadal spoczywa w książce.
Komentarze (0)