Naprawianie zbiornika
Kolejne badania przybliżają dzień pojawienia się ekonomicznych łatwych w obsłudze samochodów na wodór. Naukowcy z Savannah River National Laboratory opracowali właśnie tani sposób regeneracji stałego zbiornika wodorowego.
Wodór można przechowywać w formie ciekłej, jednak wymaga to wysokiego ciśnienia, jest trudne technicznie, kosztowne i niebezpieczne. Dlatego też alteratywną metodą jest przechowywania wodoru w ciele stałym. Nadają się do tego wodorki metali, a najlepszym z nich jest wodorek glinu (AlH3), znany też jako alan.
Problem w tym, że podczas jego używania dochodzi do degradacji materiału, a więc po każdym zatankowaniu jest on coraz mniej wydajny. W przeszłości próbowano regenerować go metodami elektrochemicznymi, lecz testy szybko zarzucono, gdyż nie dawały rezultatów. Dotychczas używane techniki regeneracji, wykorzystujące reformację chemiczną, są bardzo niedoskonałe i kosztowne.
Amerykańscy naukowcy powrócili do metod elektrochemicznych i okazało się, że dają one bardzo dobre rezultaty. Są one na tyle obiecujące, że mogą przydać się też podczas prac z innymi materiałami.
Komentarze (3)
luk-san, 10 lipca 2009, 13:27
ciekawe kto zapłacił w złotym wieku ropy by zarzucono badania nad alternatywnym paliwem, ;] jeszcze które rzekomo nie dawały żadnych rezultatów a teraz dają bardzo dobre rezultaty....<szok>ktoś nas jednak robi w balona ;d
Gość derobert, 10 lipca 2009, 16:00
oczywiście że ktoś nas robi w balona Każdy wie, że koncerny paliwowe zrobią wszystko aby opóźnić badania nad tanimi źródłami energii i zarobić jak najwięcej pieniędzy póki się da.
mikroos, 10 lipca 2009, 18:06
A mnie osobiście strasznie dziwi, że teraz, kiedy mają do dyspozycji astronomiczną kasę i możliwości rozwoju, nie bawią się w badania i blokowanie wynalazków poprzez ich patentowanie.