Wózek doradca dietetyczny
Być może już wkrótce, robiąc zakupy w hipermarketach, będziemy przemierzać alejki inteligentnym wózkiem, który ostrzeże nas, że chcemy kupić zbyt dużo niezdrowych produktów. Zostanie on wyposażony w ekran dotykowy oraz czytnik kodów kreskowych.
Na podstawie odczytanego kodu poda klientowi dane na temat liczby kalorii, składu oraz pochodzenia towaru (czy wyprodukowano go bez naruszania praw człowieka i z poszanowaniem ekologii). Koncepcję superwózka przedstawiło amerykańskie Electronic Data Systems (EDS).
W zleconych IGD badaniach rynku okazało się, że aż 1/3 klientów chciałaby, aby przy wózku czy koszyku znajdował się czytnik kodów. Większość optuje jednak na razie za samodzielnym odcyfrowywaniem informacji z etykiety. W sondażu wzięło udział 1000 osób.
Komentarze (3)
Sebaci, 25 października 2007, 19:18
Który sprzedawca będzie chciał to wprowadzić? Dla nich to byle sprzedać jak najwięcej i zarobić kasę, a czy klient kupuje zdrowe jedzenie czy nie to go już nie obchodzi ;D
mikroos, 25 października 2007, 21:00
Ale po co? ZNacznie chętniej przyjąłbym rozwiązanie proponowane już jaikś czas temu, a niestety odrzucone w UE: tzw. podatek tłuszczowy. Chodzi krótko mówiąc o to, aby wprowadzić podatek od ilości nasyconych tłuszczów w pokarmach. Osiągnęlibyśmy dwie rzeczy: po pierwsze ludzie wybieraliby produkt zdrowszy, bo byłby tańszy, a po drugie ci, którzy na własne życzenie rujnują swoje zdrowie, odprowadzaliby swój podatek na poczet przyszłego leczenia miażdżycy i innych chorób związanych z niezdrową dietą. Proste i nic nie kosztuje (a nawet przynosi zyski), a jakże genialne!
dirtymesucker, 25 października 2007, 22:40
nie ma sie co bać i narzekać - to dopiero ma wejść w ameryce, może do polski nie dojdzie ;D