Wróblowi trudno prognozować pogodę, więc składa jaja różnej wielkości
Objętość największych i najmniejszych jaj wróbli zwyczajnych różni się nawet o 50%. Choć mogłoby się wydawać, że lepiej wylęgać się z dużego jaja, bo można zgromadzić więcej zasobów na ciężkie czasy, w rzeczywistości bywa różnie...
Między 2003 a 2009 r. zespół z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii badał wielkość jaj wróbli z wyspy Hestmannøy. Biolodzy sprawdzali, czy młode przeżyły i były później w stanie spłodzić własne potomstwo.
Autorzy raportu z Journal of Avian Biology zauważyli, że duże jaja dawały przewagę w przypadku długoterminowego przeżycia, ale tylko wtedy, gdy sporo padało. Wtedy rodzice rzadko mogli wylatywać po pokarm, bo dostęp do owadów był utrudniony i pisklętom przydawało się, gdy dysponowały większymi rezerwami energetycznymi z jaja.
Przy wyższych temperaturach korzystne okazało się wylęganie z mniejszych jaj. Przy niskich temperaturach dodatkowe rezerwy z dużych jaj wydają się ważne. Przy wysokich temperaturach te same rezerwy prowadzą jednak prawdopodobnie do wzrostu szybszego niż optymalny dla długoterminowego przeżycia - wyjaśnia dr Thomas Kvalnes.
Gdy naraz wystąpią większe rezerwy z jaja, obfitość pożywienia i wysoka temperatura, pisklęta rosną zbyt szybko, co zmniejsza ich wskaźnik przeżycia. Dzieje się tak wskutek stresu oksydacyjnego. Szybki wzrost nasila bowiem produkcję reaktywnych form tlenu (RFT). W takich warunkach mechanizmy obronne przestają sobie radzić z ich unieszkodliwianiem i stres oksydacyjny prowadzi do skrócenia telomerów - ochronnych sekwencji z nukleotydów, które zabezpieczają przed "przycinaniem" chromosomów po ich podwojeniu w czasie podziału komórki. Warto dodać, że wcześniej biolodzy ustalili, że istnieje związek między długością telomerów i długością życia.
Ponieważ ptakom trudno przewidzieć pogodę, by zwiększyć szanse swoich piskląt na przeżycie i rozmnożenie, w tym samym lęgu samice składają jaja różnych rozmiarów. W jednym sezonie wróble domowe wyprowadzają do 3 lęgów, a zróżnicowaną wielkość jaj można obserwować w każdym z nich. To zwiększa szanse, że niektóre jaja zbliżą się do wielkości optymalnej dla występujących warunków pogodowych.
Norwegowie zauważyli, że jaja w ostatnim lęgu są stale mniejsze od jaj złożonych na początku sezonu rozrodczego. Nie powinno to dziwić, zważywszy, że średnia temperatura sierpnia jest przeważnie wyższa od temperatur wczesnej wiosny.
Komentarze (0)