Ważne są nie tylko kalorie, ale i intensywność wysiłku

| Zdrowie/uroda
faster panda kill kill (megan ann), CC

Krótsze sesje intensywnych ćwiczeń są korzystniejsze - czytaj: zdrowsze - od dłuższych sesji o umiarkowanej intensywności, które pozwalają spalić tę samą liczbę kalorii (Journal of Epidemiology).

Naukowcy z Queen's University ustalili, że ludzie wykonujący najintensywniejsze ćwiczenia zmniejszają ryzyko rozwoju zespołu metabolicznego aż o 2/3, w porównaniu do osób, które nie ćwiczą tak energicznie, ale spalają w sumie tyle samo kalorii na jednostkę wagi ciała (w tym wypadku funt). Za energiczne ćwiczenia uznawano np. bieg, a wśród ćwiczeń o umiarkowanej intensywności wymieniano m.in. marsz oraz rekreacyjną jazdę na rowerze.

Kanadyjczycy podkreślają, że na razie stwierdzili istnienie korelacji. By doprecyzować, czy jest to związek przyczynowo-skutkowy, konieczne są dalsze badania.

Obecne zalecenia sugerują co najmniej 150 min ćwiczeń umiarkowanych lub 75 min intensywnych tygodniowo (założenie jest takie, że przy energicznym ruchu w ciągu minuty spala się 2-krotnie więcej kalorii). Kanadyjczycy sądzą, że takie ujęcie zagadnienia jest półprawdą, ponieważ sugeruje, że przewaga ćwiczeń intensywnych nad umiarkowanym wysiłkiem polega wyłącznie na skróceniu czasu przeznaczanego na ruch.

Ian Janssen i Robert Ross wykorzystali dane 1841 dorosłych, biorących udział w studium National Health and Nutrition Examination Survey amerykańskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (u ok. 1/3 ochotników zdiagnozowano zespół metaboliczny). Badani przez tydzień nosili przyspieszeniomierz, który zbierał informacje o aktywności właściciela, w tym o intensywności ćwiczeń. Niestety, urządzenia nie można było używać w wodzie, nie wiadomo też, czy dobrze działało u osób wybierających intensywne ćwiczenia wymagające niewiele ruchu, np. jeżdżenie na rowerze stacjonarnym.

Zgodnie z oczekiwaniami, okazało się, że im bardziej ktoś był aktywny, tym mniejsze ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego. Stwierdzono jednak, że ruch ruchowi nierówny, bo prawdopodobieństwo wystąpienia zespołu metabolicznego u osób poświęcających 150 min na umiarkowane ćwiczenia było ok. 2,4 razy wyższe niż u miłośników intensywniejszego ruchu, którzy ćwiczyli 75 min tygodniowo.

O tym, że ważna jest intensywność wysiłku, świadczy fakt, że przy przejściu od 0 do 500 MET w ramach umiarkowanego ruchu wyrażonego w minutach na tydzień (MET to tzw. równoważnik metaboliczny; 1 MET odpowiada zużyciu O2 w spoczynku) skorygowana częstość zespołu metabolicznego spadała o 15,5%, a przy 0-500 MET dla ruchu intensywnego aż o 37,1%.
Zespół z Uniwersytetu Królowej wziął poprawkę na różne czynniki, które potencjalnie mogły wpływać na wyniki, w tym płeć, palenie, picie czy przynależność etniczną.

wysiłek kalorie spalanie intensywność zespół metaboliczny Ian Janssen Robert Ross