Telefoniczny diagnosta
Do tej pory zdiagnozowanie zaburzeń snu wymagało wizyty w specjalnym laboratorium. Dzięki wynalazkom naukowców z Politechniki w Tampere i Uniwersytetu w Helsinkach możliwe będzie wykrycie, a nawet zidentyfikowanie ich w domu. Wystarczy ściągnąć na komórkę specjalną aplikację HappyWakeUp, a inteligentny telefoniczny budzik wybierze najlepszy moment na pobudkę.
Dwa lata temu Väinö Virtanen z Tampere zaczął nagrywać i analizować wzorce chrapania. Bardzo szybko zorientowaliśmy się, że zwykły mikrofon jest wystarczająco czuły, by rejestrować odgłosy generowane podczas poruszania się w łóżku. Każdy przecież słyszał dźwięki z niezablokowanego telefonu, który połączył się z kimś z kieszeni nieświadomego właściciela – przekonuje dr Tapani Salmi, specjalista ds. snu.
HappyWakeUp daje sygnał przed ustaloną godziną, jeśli dana osoba jest obudzona lub prawie obudzona w ramach naturalnego rytmu snu. Mózg i ciało czuwają już wtedy, dlatego wybudzenie jest naturalne i proste. Nasza aplikacja to raczej zegar pobudzenia, a nie budzik – wyjaśnia Salmi.
Godzinę pobudki ustawia się tak jak zwykle. Następnie komórkę trzeba włożyć pod poduszkę albo prześcieradło, tak aby znajdowała się w pobliżu głowy. Stany bliskie wybudzeniu są wykrywane przez mikrofon i następującą potem analizę statystyczną dźwięku. Jeśli człowiek się porusza, w ciągu 20 min poprzedzających ustaloną godzinę pobudki urządzenie wyemituje delikatny sygnał. Jeśli delikwent leży spokojnie, nie będzie go wyrywać z objęć Morfeusza aż do czasu wstukanego wieczorem na klawiaturze telefonu.
Finowie uważają, że używanie HappyWakeUp przez dłuższy okres pomaga zegarowi biologicznemu mózgu w opanowaniu właściwych wzorców snu. Przyjemne poranki pozwalają uniknąć stresu, dotkliwie odczuwanego zarówno przez ciało, jak i mózg. Zmniejsza to ryzyko wystąpienia różnych chorób, np. nadciśnienia.
Za pomocą tej samej technologii można wykrywać także inne zaburzenia snu, m.in.: zespół niespokojnych nóg, chrapanie czy bezdech. Nowe urządzenie jest dużo tańsze od dotychczas stosowanych. Jego twórcy podkreślają, że korzystanie z niego w żadnym razie nie zwalnia od odwiedzenia lekarza. Jego zadaniem jest wyłącznie ułatwienie diagnozy.
Komentarze (13)
Krystus, 29 września 2008, 18:49
Widziałem w jednym sklepie internetowym budzik z taką funkcją. Niestety kosztował coś około 800zł.
itneron, 29 września 2008, 19:57
Zauważyłem (na własnym przykładzie), że dzwonek który nas budzi (np. w telefonie) powinien być na początku cichy i spokojny, a dopiero potem się "rozkręcać". Dzwonek, który nas drażni chcemy jak najszybciej wyłączyć, ale nie zawsze możemy z powodu głębokiego snu. U mnie bardzo źle to działa na psychikę (zdenerwowanie, chwilowe przygnębienie, chwilowa depresja). Może dlatego, że pierwsze co mi przychodzi na myśl po takim dzwonku, to szkoła Przy spokojnych dzwonkach nie mam takich problemów
waldi888231200, 29 września 2008, 22:17
A może dziewczyna powinna nagrać ci miłą pobudkę na płytkę a rano wieża cię obudzi . 8)
mikroos, 29 września 2008, 22:21
Znienawidziłby ją po tygodniu za codzienne budzenie z samego rana ;D
waldi888231200, 29 września 2008, 22:34
Myślę że gdyby to była dobrze nagrana (taka ciepła i erotyczna ) pobudka , to każdy dzień zaczynałby się fantastycznie ;D ;D.
itneron, 29 września 2008, 23:11
Myślę, że od takiej pobudki to by mi się wcale nie chciało wstać ;D ;D ;D
shellx, 30 września 2008, 10:37
taa, jak w filmie Vanilla Sky:) a co do programu to jest to najbardziej bezużyteczny program jaki w życiu widzialem! przebrnalem przez ustawienia - program zalacza sie i blokuje klawiature przez co juz od tej pory nie mozna uzywac telefonu - nawet nie dotrwal do rana bo rozladowal mi cala baterie. dobrze ze klasyczny budzik daje znac nawet gdy telefon jest wylaczony, bo inaczej bym zaspal:) wiec jesli na cokolwiek ma zasluzyc ten program to najpredzej SmartValley dostanie za niego anty-nobla:)
Gość cogito, 30 września 2008, 11:19
o tak wole erotyczne pobudki. ale najskuteczniej budza mnie wredne dzwonki ktore musze jak najszybciej wylaczyc i sciaganie kolderki
Lobo, 30 września 2008, 13:08
Najslodsza pobudka to calus kobiety w czolo
itneron, 30 września 2008, 17:59
Ciekawe jak ze skutecznością budzenia takich budzików:
http://www.gizmos.pl/index.php/2007/11/24/latajpcy-budzik/
http://www.gizmos.pl/index.php/2008/07/30/budzik-zmuszajacy-do-cwiczen/
http://www.gizmos.pl/index.php/2008/05/02/1579/
http://www.gizmos.pl/index.php/2008/01/18/laserowy-budzik/
Obawiam się, że niektórzy mogli by takie zabawki "unicestwić" na dobre po kilku sesjach ;D
shellx, 30 września 2008, 18:36
piękne patenty
Gość cogito, 1 października 2008, 11:53
ja chce ten uciekajacy
rewelacja
Lobo, 1 października 2008, 12:53
Pierwszy twor mialem, beznadziejnie jest wykonany, a po kilku razach smiglo lecialo na odleglosc 15 cm
Drugi twor wydaje mi sie najfajniejszy, natomiast 3-go bym dogonil i sprawilbym, ze juz by nigdy nie uciekl, co do 4 zastrzelilbym go raz na zawsze