Powtarzalny urok zapachu
Eksperymenty związane z odbiorem męskich woni przez kobiety zademonstrowały wysoką powtarzalność preferencji zapachowych. Fakt ten wskazuje na stałość osobniczego zapachu, a zatem i na uwarunkowania genetyczne. Zespół z Uniwersytetu w Stirling sugeruje, że tak jak u innych zwierząt, u ludzi zapach spełnia funkcję sygnalizatora różnych aspektów "jakości" potencjalnego partnera.
Antropolodzy polecili 6 ochotnikom, by przez 2 noce spali w bawełnianej koszulce. Panów poproszono, by przed i w czasie badania unikali czosnku czy ostrych serów. Proszono ich również o "odstawienie" kosmetyków, w tym dezodorantów i perfumowanych mydeł.
Później T-shirty trafiły do grupy 63 heteroseksualnych kobiet w wieku 18-32 lat, które miały ocenić zapach na skali od 1 do 7, gdzie 1 oznaczało woń całkowicie niepociągającą, a 7 zapach skrajnie przyjemny. Panie miały również odpowiedzieć na pytanie: "Czy tak miałby pachnieć twój długoterminowy partner?" i uporządkować koszulki wg preferencji.
Trzy miesiące później eksperyment powtórzono z tymi samymi kobietami i mężczyznami (panowie zapewniali kolejną porcję T-shirtów). Ocena bardzo przypominała uprzednio przyznane noty. Ranking woni, gdy na ochotników należało spojrzeć jak na potencjalnych partnerów, również wypadł podobnie jak przy pierwszym podejściu.
Komentatorzy odkrycia opisanego na łamach Flavour and Fragrance Journal przypominają, że coraz więcej dowodów pokazuje, że ludzie potrafią wykorzystać zapach do "wytropienia" osoby z dopasowanym MHC (układem zgodności tkankowej).
Komentarze (0)