Mroźne zimy, bo... jest cieplej

| Nauki przyrodnicze
randihausken

Stosunkowo niedawno pojawiły się sugestie, że w miarę, jak ogrzewa się Arktyka, w Eurazji może dochodzić do wyjątkowo mroźnych zim. Najnowsze badania przeprowadzone w oparciu o modele klimatyczne sugerują, że prawdopodobieństwo wystąpienia ekstremalnie mroźnych zim zwiększy się aż dwukrotnie.

Prąd strumieniowy to niemal poziomy strumień, który przenosi z zachodu na wschód wielkie masy powietrza. Jego średnia prędkość wynosi około 90 km/h. Obecność tego prądu powoduje, że cały system pogodowy Arktyki jest utrzymywany w pobliżu bieguna i przemieszcza się w tamtym regionie. Jednak specjaliści przypuszczają, że cieplejsze niż zwykle powietrze nad Arktyką może prowadzić do osłabienia prądu strumieniowego, przez co powietrze arktyczne może przesunąć się bardziej na południe. Co więcej, może pojawić się efekt zablokowania takiego powietrza, przez co w miejscu, nad które napłynie, przez dłuższy czas mogą panować wyjątkowo niskie temperatury. Według najnowszych badań prawdopodobieństwo wystąpienia takich zjawisk zwiększyło się dwukrotnie.

Masato Mori z Uniwersytetu Tokijskiego przeprowadził wraz z kolegami modelowanie klimatu nad centralną Eurazją. To obszar obejmujący południe Rosji i północ Chin. Z symulacji wynika, że przez ogrzewanie się Arktyki wyjątkowo chłodne zimy będą występowały w badanym regionie z większym prawdopodobieństwem.

Adam Scaife z UK Met Office zauważa, że pogoda w Europie również jest związana z prądem strumieniowym. Zatem podobne zjawiska, chociaż o mniejszym natężeniu, mogą wystąpić też na Starym Kontynencie.

zima Arktyka prąd strumieniowy Eurazja