Niszczenie wroga głosem
BAE Systems prowadzi testy hełmu dla pilotów myśliwców, który umożliwia ostrzelanie celu wyłącznie dzięki spojrzeniu nań i wydaniu głosowej komendy "ognia". To, jak zapewnia BAE, jeden z najbardziej złożonych systemów tego typu na świecie.
Striker Integrated Headset identyfikuje, w którym kierunku pilot patrzy i wyświetla przed jego oczami znajdujące się tam obiekty. Pilot może skupić wzrok na jednym z nich, oznaczając go w ten sposób, i wydać rozkaz otwarcia ognia. Zastosowana technologia Binocular Cathode Ray Tube daje 40-stopniowe pole widzenia, a na wyświetlaczu mogą być widoczne zarówno symbole odpowiadające różnym obiektom, jak i rzeczywisty obraz. Z kolei Forward Looking Infra Red pozwala na używanie hełmu w nocy lub przy bardzo słabej widoczności.
Dzięki hełmowi, który wyceniono na 250 000 funtów, pilot może ostrzelać również cel, którego praktycznie nie widzi. Wystarczy, że odwróci na chwilę głowę i "zablokuje" cel na wyświetlaczu.
Testy nowego hełmu dobiegają końca.
Komentarze (14)
waldi888231200, 4 stycznia 2011, 16:32
Po 2012 wszystkie tego typu wynalazki trafią na śmietnik.
makmag, 4 stycznia 2011, 18:38
Ale że co?
Że nowsze technologie będą?
KONTO USUNIĘTE, 4 stycznia 2011, 19:00
Ostatnim dniem kalendarza majów jest 21 grudnia 2012r, z czego logicznie i oczywiście wnioskuje się koniec świata . Jednak ostatnie badania naukowe zastosowały inny przelicznik z majowego na gregoriański,więc koniec świata (waldi !!!) wg Majów został przesunięty kilkadziesiąt lat do przodu .
waldi888231200, 4 stycznia 2011, 19:21
Idzie przesiew, bo obecna forma ludzka utknęła w rozwoju (no chyba ze do 2012 będą próbowali coś zmienić).
Co do Majów, to ich kalendarz dotyczył terenów które zamieszkiwali (i jest cykliczny - wieczny).
Aramil, 4 stycznia 2011, 20:35
Osobiście system sterowania głosem uważam za świetne zwłaszcza gdy wciśniemy go do myśliwców odrzutowych, poprzednia wersja zastosowana w śmigłowcach typu Apache Longbow był genialnym rozwiązaniem( pilot steruje KM dużo kalibrowym za pomocą wzroku, karabin podąża za wzrokiem pilota. Działko osadzone pod pilotem może obracać się o 360, stopni.). Gdy do rzucimy do tego jeszcze sterowanie głosem Apache staje się jeszcze bardziej śmiercionośną maszyną.
Co do kalendarza majów uważam że może po prostu skończył im się kamień
Majowie nie byli bardziej rozwinięci technologicznie od nas więc wątpię aby przewidywali przyszłość. Teorie o innej cywilizacji która pomogła majom i przewidziała im przyszłość też odrzucam( nie uważam że innych cywilizacji nie ma). Więc może to kwestia użyteczności po co nam kalendarz na dłużej skoro nie wiadomo czy dożyjemy jutra?
A ty waldi plączesz się w zeznaniach, skoro twierdzisz że w 2012 będzie koniec świata to informacja o tym że ich kalendarz był cykliczny wcale twojej teorii nie pomaga, tak samo teksty o utknięciu w rozwoju( chyba duchowym, bo technologicznym gonimy jak nigdy wcześniej)
Tak więc sorki wcale mnie to nie przekonało.
Aha i mój post nie miał nikogo przekonywać więc czasem nie groź mi ekskomuniką lub czymś podobnym.
Jajcenty, 4 stycznia 2011, 20:56
No nie wiem czemu przed oczami staje mi scena z Robocopa.
A tak poważnie to po co człowiek? kilka gramów krzemu taka maszynka sama będzie mordować wszystko co nie zdąży wysłać sygnału "friend".
wilk, 4 stycznia 2011, 21:08
KONTO USUNIĘTE, 4 stycznia 2011, 21:22
W branży powszechnie uważa się że F-35 (wraz z F-22) jest ostatnim myśliwcem piątej generacji.Szósta generacja obędzie się już bez człowieka.Człowiek w samolocie jest kosztowny ( hełm 250 000 funtów + systemy podtrzymywania życia + szkolenie itd). No i fizjologia człowieka ograniczająca zwrotność samolotu.
waldi888231200, 4 stycznia 2011, 22:27
Do przewidywania przyszłości słuzy najpotęzniesza maszyna w galaktyce = ludzki mózg. Tylko niektórzy nie kapują co posiadają i do czego to słuzy. Po 2012 klapki opadną i ..... ... i zobaczymy co będzie (stąd taki pośpiech technologiczny by zrobić nowe klapki dla niewolników jeszcze lepsze ).
Pan_Feanor, 4 stycznia 2011, 23:16
Ofiara musiała by szybko przynieśc płotek albo jesiotra
Aramil, 5 stycznia 2011, 16:05
O tym nawet nie wiedziałem. Po tym lotniskowce klasy Nimitz i Eisenhower zwiększą kilkukrotnie swoją siłę ognia.
Już teraz JEDEN lotniskowiec klasy Eisenhower zapobiegł wojnie domowej na Serbii. USA jasno postawiła sprawę albo się uspokoicie albo zrównamy kraj z ziemią(Powiedzieli to gdy lotniskowiec miał w zasięgu całą Serbie).
Ciekawe czy kolejna klasa myśliwców będzie połączeniem F-35 i Nighthawke-a.
Jajcenty, 5 stycznia 2011, 18:03
Możliwe, ale piloci się burzą. Twierdzą, że zdalne pilotowanie nie daje właściwego feedbacku (jak to się tłumaczy? sprzężenie zwrotne?). IMHO chodzi o brak frajdy z latania Ale poważnie to ze względu na możliwość zakłócania sygnału sterującego to te śmiercionośne latadełka mogą dostać większą autonomię.
KONTO USUNIĘTE, 5 stycznia 2011, 18:23
to najsilniejsze lobby przeciwko bezpilotowcom.
F-22 i F-35 już mają " w sobie" F-117 (stealth z lepszymi materiałami absorbcyjnymi).
Aramil, 5 stycznia 2011, 19:55
Ale jak armia wprowadziła samoloty bezzałogowe predator to piloci nie mieli nic przeciwko temu. A te maszyny mają o wiele lepsze "zdolności" operacyjne niż myśliwiec z pilotem
Ale rozumiem mich stracą w tym przypadku pracę i frajdę z latania.