Zasilanie bez baterii
Znana z produkcji drukarek japońska firma Brother Industries zaprezentowała urządzenie, które w niektórych przypadkach może zastąpić baterie AA i AAA. Vibration Energy Cell dostarcza energię po potrząśnięciu urządzeniem, w którym je zamontowano. Nadaje się zatem np. do pilotów telewizyjnych i innych urządzeń, które nie wymagają dużej ilości energii i nie pracują bez przerwy.
"Nasz Vibration Energy Cell generuje energię za pomocą zwoju, magnesu i kondensatora. Wszystko to zamknięte jest w jednej obudowie" - mówi przedstawiciel Brother Industries.
Prototyp jest wielkości standardowej baterii AA. Dwa takie urządzenia generują napięcie do 3,2 wolta. Opracowano je z myślą o wyeliminowaniu z obiegu części tradycyjnych baterii, które zawierają związki szkodliwe dla środowiska.
Potrząsanie pozwala na wyprodukowanie ilości energii wystarczającej do zasilenia od 10 do 30 naciśnięć klawiszy.
Na razie Brother nie planuje komercjalizacji swojego urządzenia.
Komentarze (14)
roberts, 21 lipca 2010, 16:14
Taki odwrotny regulator elektromagnetyczny... Ciekawe. Ten sam efekt można by pewnie uzyskać stosując elementy piezoelektryczne.
And41x1, 21 lipca 2010, 19:12
Kolejne, dobre rozwiązanie
Zmniejsza zużycie chemii, a rozleniwionych niewolników pilota, zmusi do
niewielkiej choćby, aktywności fizycznej
Bardzo mi się podoba, to zastosowanie, znanego już źródła odnawialnej energii.
lucky_one, 21 lipca 2010, 19:23
Pomysł fajny, ale jak słusznie zauważyli - nadaje się raczej tylko do pilota do urządzeń elektronicznych.. Raczej nie miałby szans zasilać aparat cyfrowy, budzik, telefon komórkowy, 'empetrójkę' czy bezprzewodową mysz lub pad..
Tym niemniej, od czegoś trzeba zacząć
romero, 21 lipca 2010, 19:33
Ale to bardzo stary pomysł choć w nowym wykonaniu!!!
Zegarki na rękę, które się same nakręcają przy chodzeniu są znane od ponad 50 lat !
olmeb, 21 lipca 2010, 23:01
Na tej zasadzie działa przynajmniej doświadczalna elektrownia napędzana falami
morskimi.
michal_macieja, 21 lipca 2010, 23:30
Już dawno powstały takie latarki które używają tej technologii, Jest cewka magnes i diody LED.
Trząchasz i masz światło na ile czasu
Żadnej ameryki nie odkryli...
Tolo, 22 lipca 2010, 00:20
Ja dostałem kiedyś latarkę na korbkę. Odważnie zastępuje mi ruski sprzęt ładowany z kontaktu (okazjonalnie bo jako latarkę mam sprzęt nieco bardziej "profesjonalny"). Ale ma te zaletę ze mieści się w kieszeni.
Proponuje dołożyć korbkę do pilota będzie starczało na więcej a i ruch jakiś ciekawszy. Pilot z takimi bateriami to rozwiązanie dla niespełnionego onanisty.
Zegarek ok bo wykorzystuje energie która i tak leci w gwizdek ale żeby machać pilotem żeby telewizor wyłączyć to jednak coś nie w tym kierunku. Przecież można wstać i przełączyć. Nie po to pilota wymyślili
thibris, 22 lipca 2010, 07:04
Nie po to też wymyślili pada, klawiaturę czy myszkę żeby nimi machać, a jakoś miliony ludzi się podniecają wiimotem, i przeróżnymi żyroskopowymi zabawkami.
Albo machasz albo wymieniasz baterie - dla mnie wybór jest prosty.
lucky_one, 22 lipca 2010, 08:51
Thibris, ale machanie tymi urządzeniami ma wspomagać ich funkcjonalność - czyli kontrolowanie postaci w grach. Więc nie jest to zupełnie pozbawione sensu
Natomiast machanie pilotem faktycznie wydaje się trochę beznadziejne :/
Za to fajnym pomysłem było by wykorzystanie takich baterii na przykład w krokomierzach, które i tak działają właśnie dzięki takiemu wahadłowemu machaniu.. Albo wyekwipowaniu w to samochodów - przy polskich dziurach mielibyśmy prawdziwą mobilną elektrownię
thibris, 22 lipca 2010, 23:43
Ale co za problem zmienić funkcjonalność pilota do tv lekko ? dwa machnięcia w poziomie to program w górę, dwa w pionie, program w dół. Jak zatoczysz nim trzy kółka to będzie on/off, narysujesz kwadrat to Ci się menu włączy. Potrzeba matką wynalazku
Na sam koniec można by taki pilot nowoczesny nazwać hogwart wand i sukces gwarantowany
Tolo, 22 lipca 2010, 23:54
Taki sam problem jak wstać i przełączyć. Tylko ze po coś pilota wymyślono.
Pomysł jest dobry ale nie jako substytut baterii. Tam gdzie tracona jest energia w odpowiedniej ilości wszystko ok bo klient nawet nie zauważy różnicy miedzy baterią a tym wynachodkiem. Co więcej jeśli zauważy to pozytywną. Trzepanie w ciemności latarka to wątpliwa przyjemność z rożnych względów po pierwsze będzie wtedy ciemno nawet jeśli latarka będzie włączona to będzie g... widać jak ja będziemy machać. Dobro komplementarne dla baterii tak substytut cóż wolne żarty... wyobraźcie sobie ze delikwentowi któremu ma 197 mym levelu kończy się prąd w gameboyu, w USA wytoczy producentowi proces za straty moralne u nas a szczęście prawo jest nieco bardziej normalne ale zdrowy rozsadek tez działa.
Tam gdzie urządzenie się telepie i tak jak najbardziej wszędzie indziej nie a zwolennikom tego pomysłu proponuje montaż tego cudu w respiratorze
sirsimon, 23 lipca 2010, 08:25
Cewka i magnes to stary pomysł: http://cokupic.pl/i/c_big1183748.jpg. I prędzej w ten sposób (dynamo) niż potrząsanie było by wygodniejsze przy przytaczanym pilocie.
And41x1, 15 września 2010, 01:26
Prace nad wykorzystaniem energii z naszego ruchu, do zasilania niewielkich urządzeń np. medycznych, są prowadzone. Zajrzyjcie tu - http://kopalniawiedz...6.html#msg34756
http://kopalniawiedz...02.html#msg9402
http://kopalniawiedz...00.html#msg3200
A z amortyzatorów pojazdów, też będzie energia. Poczytajcie - http://www.samochody...38401f1670#2452
Jajcenty, 15 września 2010, 08:43
Wiesz, że właśnie tracisz szanse na bycie bogatym? Leć to patentować. O ile jeszcze nie jest opatentowane.