Emisja CO2 znowu rośnie
Globalna emisja dwutlenku węgla wzrośnie w bieżącym roku o 3% (± 1%) w porównaniu z rokiem ubiegłym. Tak wynika z raportu Global Carbon Project. Wciąż nie widać szczytu emisji. Dzieli nas od niego jeszcze co najmniej kilka lat, mówi Glen Peters z Center for International Climate Research w Oslo.
Oznacza to, że nie powstrzymamy globalnego ocieplnia na poziomie poniżej 1,5 stopnia w porównaniu z okresem sprzed rewolucji przemysłowej. Ten poziom ocieplenia planeta osiągnie około roku 2040.
Emisja dwutlenku węgla rosła gwałtowanie w pierwszych latach XXI wieku. Po kryzysie finansowym z roku 2007 doszło do jej spadku, ale szybko znowu pojawił się wzrost. W latach 2014–2016 emisja ustabilizowała się na stałym poziomie, co skłoniło niektórych specjalistów do wysunięcia stwierdzenia, że osiągnęliśmy jej szczyt. Jednak Corinne Le Quere z University of East Anglia i członkini Global Carbon Project, mówiła wówczas, że takie przypuszczenia są nieuprawnione. Teraz mamy tego dowód.
Wydaje się, że ustabilizowanie się emisji było spowodowane jednoczesnymi zmianami w wykorzystaniu węgla w USA i Chinach. Obecnie świat zużywa o 3% mniej węgla niż w roku 2013, ale wkrótce zużycie może wzrosnąć.
Jednak, jak mówi Peters, dobrą wiadomością jest fakt, że emisja nie powinna już rosnąć tak szybko jak na początku bieżącego wieku, pomimo tego, że na przyszły rok przewidywany jest silny wzrost gospodarczy.
Problem jednak w tym, że zapotrzebowanie na energię wzrasta, a wyłączanie kolejnych elektrowni atomowych spowodowało wzrost emisji z brudnych źródeł.
Komentarze (0)