Bloguje na szkolnej tablicy
Daily Talk to "gazeta" spisywana codziennie na wywieszonej w centrum Monrovii szkolnej tablicy. Ponieważ większości mieszkańców brakuje pieniędzy i dostępu do tradycyjnych mediów, pomysł Alfreda J. Sirleafa spotkał się ze sporym uznaniem. Wg niego, dobrze poinformowani obywatele to klucz do odrodzenia Liberii.
Tablica zawisła na Tubman Boulevard w 2000 r. Wiadomości lokalne przekazują kredowemu wydawcy powracający z terenu wolontariusze. Do niusów ze świata dociera sam, przesiadując w kawiarence internetowej.
Sirleaf jest wydawcą, projektantem i dziennikarzem w jednym. Daily Talk powstała w czasie drugiej wojny domowej (1999-2003), a ponieważ jej pomysłodawca ośmielił się krytykować byłego prezydenta Charlesa Taylora, tablicę kilkakrotnie niszczono.
Zawirowania polityczne i brak funduszy nie są jedynymi zmartwieniami Sirleafa. Musi sobie również poradzić z analfabetyzmem, stąd symbole zastępujące w tekście różne osoby, wydarzenia czy towary. Niebieski hełm oznacza siły pokojowe ONZ, biała chusteczka Obamę, a butelka kolorowej wody benzynę.
Daily Talk ma własne hasło w Wikipedii. Inicjatywę wspierają blogerzy z różnych części świata, którzy proszą o wpłaty za pośrednictwem systemu Paypal lub o wypisanie imiennych czeków. Z wpisu na Notes from Liberia wynika, że Daily Talk dalej istnieje, a Sirleaf nie zmienił zdania i cierpliwie przekonuje, że dziennikarstwo oddolne zapobiega kolejnej turze bratobójczych walk.
Komentarze (1)
wilk, 10 listopada 2012, 16:44
„Pay your taxes”. ;-)