Facebook szykuje się do giełdowego debiutu
The Wall Street Journal dotarł do wewnętrznego dokumentu Facebooka, z którego wynika, że największy portal społecznościowy świata i główny konkurent Google'a na rynku najczęściej odwiedzanych witryn, może trafić na giełdę jeszcze w bieżącym roku. We wspomnianym raporcie szefostwo Facebooka informuje obecnych inwestorów, że przewiduje iż wkrótce ich liczba w przynajmniej jeden z pięciu typów udziałów przekroczy 499. Gdy tak się stanie firma, nawet jeśli jej akcje nie znajdą się w publicznym obrocie, będzie musiała ujawniać swoje wyniki finansowe i zarobki menedżerów. Musi ona zarejestrować się amerykańskiej komisji giełd (SEC) jako firma raportująca w ciągu 120 dni od końca roku kalendarzowego, w którym przekroczono wspomnianą liczbę 499 inwestorów. Najczęściej przedsiebiorstwa, które mają taki obowiązek, decydują się jednocześnie na debiut giełdowy. Oznacza to, że Facebook powinien zadebiutować nie później niż 30 kwietnia przyszłego roku.
Jeszcze niedawno jeden z menedżerów Facebooka mówił, że portal może trafić do publicznego obrotu przed końcem 2012 roku. Jednak błyskawiczny wzrost jego szacowanej wartości - z 10 miliardów w połowie 2009 roku do obecnych 50 miliardów dolarów - skłania obecnych inwestorów oraz kierownictwo do przyspieszenia daty rozpoczęcia notowań giełdowych. Oznacza to bowiem, że publiczna sprzedaż portalu może przynieść im olbrzymie korzyści.
Ze zdobytych przez Wall Street Journal informacji wynika też, że w ciągu pierwszych 9 miesięcy ubiegłego roku przychody Facebooka wyniosły 1,2 miliarda dolarów, a dochód zamknął się kwotą 355 milionów. Całoroczny przychód portalu mógł sięgnąć nawet 2 miliardów USD.
Na razie nie wiadomo, dlaczego przedstawiciele Facebooka zdecydowali się poinformować potencjalnych inwestorów o możliwości przekroczenia ustanowionego przez SEC limitu liczby inwestujących. Niewykluczone, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest chęć poznania rzeczywistej wartości firmy. Obecnie bowiem można ją oceniać jedynie na podstawie małej ilości akcji sprzedawanych przez byłych i obecnych pracowników Facebooka.
Już pojawiły się głosy, że zbliżający się giełdowy debiut portalu będzie przypominał bańkę internetową z początku dekady. Ci, którzy pierwsi kupią akcje, mogą na nich sporo zarobić.
Komentarze (3)
Piotrek, 19 stycznia 2011, 10:21
Bardzo mnie to cieszy, o ile prywatność na tym portalu schodzi na psy (to było do przewidzenia) to wejście na giełdę jest wspaniałą wiadomością, która pozwoli trochę zarobić
waldi888231200, 19 stycznia 2011, 10:40
Zaczekaj, zaraz NK tez tam wyląduje.
wuszczyn-kawaX, 20 stycznia 2011, 10:50
Są tacy, którzy mają konto na NK, facebook, a największe wynalazki netowe posiadają nawet na grono i fotka.pl. To już najwyższe stadium uzależnienia od sieci Internet i fałszywych relacji w życiu społecznym realnie jak i sieciowo. Zaraz zrobią www.nasze-przedszkole.pl czy www.nasz-żłobek.com
Zresztą niech sobie robią w internecie co chca byle cudzych zdjęc bez zgody tam nie wrzucali i nie walili głupich komentarzy, gdzie grozi intermewencja Policji i sąd oraz kara! Są karani po wyrokach czy zawiasach, którzy to robią tam.