Firefox wciąż traci udziały
Firefox gwałtownie traci rynek. W ciągu ostatniego miesiąca udziały tej przeglądarki spadły o ponad 1 punkt procentowy, zmniejszając się z 16,81% w maju do 15,54% w czerwcu. Jeszcze w listopadzie 2013 roku do Firefoksa należało 18,54% rynku.
Na spadku przeglądarki Mozilli skorzystał głównie Chrome, którego udziały wzrosły z 17,73% w maju do 19,34% w czerwcu. W listopadzie 2013 roku przeglądarka ta posiadała 15,44% udziałów.
Liderem rynu przeglądarek pozostaje Internet Explorer. W maju posiadał on 58,17% rynku, obecnie należy doń 58,38%, a w listopadzie było to 58,36%. Wszystkie dane dotyczą rynku komputerów stacjonarnych.
Na rynku przeglądarek mobilnych sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Tam największe udziały ma Safari (46,07), następnie Android Browser (22,77%), a później Chrome (16,67%). Jednak nawet tutaj Firefox (0,68%) plasuje się za Internet Explorerem (2,01%).
To właśnie niepowodzenia na rynku mobilnym są główną przyczyną problemów Firefoksa. Mozilla nie potrafi zachęcić użytkowników smartfonów i tabletów do korzystania ze swojego produktu, co – wraz ze spadkami na rynku desktopów – stawia firmę w coraz trudniejszej sytuacji.
Spadki, do których dochodzi od miesięcy, mają miejsce w bardzo niekorzystnym dla Mozilli momencie. W listopadzie Mozilla będzie przedłużała umowę, w ramach której Google płaci jej za to, że wyszukiwarka tej firmy jest domyślną wyszukiwarką w Firefoksie. Umowa ta jest niezwykle ważna dla Mozilli. W 2012 roku Google zapłacił właścicielowi Firefoksa 272 miliony dolarów, czyli aż 88% przychodów. Teraz pozycja negocjacyjna Mozilli znacząco osłabła, od 2011 roku firma straciła aż 43% użytkowników.
Komentarze (7)
nantaniel, 7 lipca 2014, 13:08
Wcale mnie to nie dziwi. Od lat używam Firefoksa, ale od niedawna zostałem zmuszony do rozpoczęcia używania Chrome (choć nadal używam głównie FF). Firefoks żre pamięć jak szalony - wiem, że to pewnie po części sprawka wtyczek, ale hej, skoro FF jest fajny, bo ma wtyczki, to niech zrobią coś, żeby te wtyczki nie destabilizowały jego działania. No i problem z wyświetlaniem niektóych stron - od jakiegoś czasu na części stron, które regularnie odwiedzam, nie wyświetlają mi się niektóre grafiki (w tym takie będące stałymi elementami tych stron). Stawałem na rzęsach a i tak nie udało mi się rozwiązać tego problemu - jedyne wyjście to przeglądanie tych stron na Chrome albo w Operze.
radar, 8 lipca 2014, 08:30
Nie wspominając o takich "akcjach" jak ta z aktualizacją do 30.0 :/
Semyazza, 8 lipca 2014, 13:02
Chyba coś przespałem bo ostatnim razem jak czytałem te statystyki to wśród urządzeń mobilnych pierwsze, bądź drugie miejsce zawsze zajmowała Opera...
pogo, 8 lipca 2014, 18:17
Opera szans nie ma na 2 miejsce na telefonach... ale rzeczywiście dziwi, że nie ma jej w top 5.
Safari i Android Browser muszą być w czołówce, bo są domyślnymi przeglądarkami na swoich systemach. Chrome na 3 jest całkiem naturalny, bo wiele osób traktuje AB jako okrojonego Chroma, więc ostatecznie instalują "bardziej zaawansowane to samo".
Czyli Opera powinna być na 4 pozycji... i pewnie jest, ale nikt o tym nie napisał.
marximus, 9 lipca 2014, 00:14
ja tez będą musiał się przesiąść na chrome, FF użuwam od 2004 i niestety nie ma dnia żeby nie padła. usunąłem większość dodatków -nic, nowy profil - nic, już mi brak pomysłów.
teraz nie radzi sobie z grafiką, często błedy grafiki z tabami i menu - krzeczy albo nie wyświetla,
wczoraj właśnie zainstalowałem chroma, i jak wiem że będą miał mase zakłądek otwartych to ide do chomre.
Przy FF trzyma mnie tylko dodatkowe
okno wyszukiwania , choć ostatnio to zkrzaczyli i muszę keyword.URL Hack! mieć dodatkowo
Clickless Menu nie ma w chrome, a niezastąpione
Gmail Manager NG idalny do kilku kong gmail i szybkiego przełącznia między nimi.
Mariusz Błoński, 9 lipca 2014, 10:59
W tekście skupiłem się na Firefoksie i jego bezpośrednich konkurentach oraz największych przeglądarkach w danej kategorii. Opera Mini ma 7,63% udziału w rynku mobilnym i jest 4. najpopularniejszą przeglądarką.
Marooned, 10 lipca 2014, 10:29
FF na Androidzie jest bardzo słaby. Treść strony jest mocno rozmyta podczas ładowania i przewijania. Mam go zainstalowanego tylko dlatego, że ma Sync i dzięki temu mam w razie potrzeby dostęp do swoich zakładek. Używany może raz na miesiąc jak nie rzadziej.
Podstawową przeglądarką na Andku to Dolphin. Jeśli się nie mylę, długo była najpopularniejszą? Jeśli obsługiwałaby kliknięcia jak Opera (jak parę linków jest blisko, to przybliża zamiast wybierać "losowy") oraz zawsze pamiętała otwarte karty to byłaby blisko ideału. Testowałem z 5 różnych przeglądarek i żadna nie pamiętała otwartych kart. Po wyjściu/crashu gubi je. Jeden plus, że zachowuje w historii, więc można ręcznie odtworzyć.
Chrome nie miałem okazji używać, bo on chyba wymaga jakiegoś najnowszego Androida - na moją wersję nawet go nie ma na Markecie.
Natomiast na desktopie dzięki rozszerzeniom rządzi u mnie niepodzielnie. Gdybym był zmuszony używać przeglądarki bez rozszerzeń, to kto wie, czy nie byłby to Chrome, ale po dopasowaniu go pod siebie Chrome nie sięga FF do pięt. Ale jako webdeveloper pewnie innaczej na wszystko patrzę.