Proces zaszkodzi reputacji Google'a?
Proces jaki Google'owi wytoczyła firma Skyhook Inc. może poważnie zagrozić wizerunkowi wyszukiwarkowego giganta i dać do ręki mocne argumenty urzędom antymonopolowym. Właśnie ujawniono wewnętrzne e-maile Google'a, które stawiają koncern w niekorzystnym świetle.
W jednym z nich Dan Morrill, menedżer Android Open-Source & Compatibility Program pisze: Używamy kompatybilności jako pałki, za pomocą której zmuszamy ich [producentów sprzętu wykorzystującego Androida - red.] by robili to, co chcemy.
Słowa te wydają się potwierdzać oskarżenia wysuwane przez Skyhooka. Ta firma, i podobne jej małe przedsiębiorstwa, uważają, że w rzeczywistości Android jest systemem zamkniętym, a Google wykorzystuje warunek zachowania kompatybilności do walki z rywalami, jednocześnie przedstawiając Androida jako otwarty projekt.
Skyhook mówi, że w kwietniu ubiegłego roku podpisał umowy z Samsungiem i Motorolą, które przewidywały, że firmy te wykorzystają usługi lokalizacyjne tej firmy w swoich produktach. Skyhook oferuje technologię, która korzysta z GPS-a, pozycji stacji nadawczych telefonii komórkowej oraz sieci Wi-Fi do precyzyjnego określenia pozycji urządzenia. Gdy poinformowaliśmy o umowie z Motorolą, Google się wściekł - mówi prezes Skyhooka, Ted Morgan. Jego zdaniem koncern Page'a i Brina miał zagrozić swoim partnerom, że rozpocznie śledztwo dotyczące kompatybilności wykorzystywanego przez nich Androida. To z kolei mogło uniemożliwić im korzystanie z tego systemu i sprzedaż urządzeń w niego wyposażonych. W lipcu Samsung i Motorola zerwały umowy ze Skyhookiem. Wówczas Skyhook wystąpił z pozwem przeciwko Google'owi, a obecnie na światło dzienne wychodzą informacje, które stawiają firmę Page'a i Brina w niezbyt korzystnym świetle.
Wynika z nich, że Google argumentuje niedopuszczanie do swoich technologii konkurencji w podobny sposób, w jaki czyni to Apple. Twierdzi, że produkty te są gorszej jakości lub będą myliły użytkowników. Tak wynika z listu Steve'a Lee, który napisał do menedżerów Google'a, iż testy wykazały, że usługa lokalizacyjna Google'a jest lepszej jakości, a to oznacza, że dopuszczenie do rynku Skyhooka będzie zagrażało Google'owi. Zdaniem Lee, podpisanie przez Skyhooka umowy z Motorolą i Samsungiem może przekonać inne firmy, by porzuciły rozwiązania Google'a na rzecz technologii Skyhooka. To byłoby dla nas straszne, gdyż nie moglibyśmy zbierać danych potrzebnych do utrzymania i udoskonalania naszej własnej bazy danych geolokalizacyjnych - stwierdził Lee.
Pracownicy Google'a obawiali się też, że ich korespondencja zostanie ujawniona przed sądem. Dlatego też Patrick Brady, jeden z menedżerów, na propozycję kolegi, iż ten przyśle mu informacje nt. Skyhooka, odpowiedział, by ten tego nie robił i zaproponował osobiste spotkanie.
Jak zauważyli redaktorzy serwisu DailyTech, nawet Apple potraktował Skyhooka lepiej. Udzielił tej firmie licencji na iPhone'a oraz iPada. Umowa z Apple'em jest najważniejszym źródłem dochodów Skyhooka po zerwaniu umów przez Motorolę i Samsunga.
Komentarze (7)
forland, 10 maja 2011, 22:58
"wykorzystuje wykorzystuje" - redaktorze, popraw błąd nie jedz twix'ów
Mariusz Błoński, 11 maja 2011, 00:35
Dziękuję zrobione
cyberant, 11 maja 2011, 09:26
Ilu to już było takich co podawało się za zbawcę a chodziło tylko o władzę i kasę Google i opensource oraz działania na korzyść użytkownika heh..
Jajcenty, 11 maja 2011, 10:32
W tym zdaniu jest coś, co powoduje u mnie niemożność zrozumienia problemu. Jak Google ma najlepszą usługę lokalizacji, to jak Skyhook może mu zagrażać swoją, gorszą, technologią?
Czy chodzi o to, że samsung i motorola nie używają androida tylko coś własnego i w połączeniu z nieodoskonałym ale działającym lokalizatorem Skyhooka mogą podkopać (i tak wątłą) pozycję androida?
Uwaga: mogę bredzić.
Mariusz Błoński, 11 maja 2011, 12:42
Nie, idzie tu o porównanie argumentacji Apple'a (firmy uważanej za niezwykle zamkniętą) z Google'em (firmy uważanej za niezwykle otwartą). Obie używają bardzo podobnej argumentacji, która ma służyć do walki z konkurencyjnymi produktami. I tyle nie idzie o to, czy rzeczywiście Google ma lepsze usługi od Skyhooka, czy też nie. Menedżerowie G. obawiali się, że jak duże firmy zaczną wybierać Skyhooka, to zachęci to innych i produkt Google będzie marginesowy. Sama argumentacja to już kwestia osobna. Pamiętaj też, że nawet produkt obiektywnie lepszy nie zawsze musi wygrać na rynku. Wyroki konsumenta są niezbadane
cyberant, 11 maja 2011, 13:08
Jak google jest tak otwarte, niech opublikuje algorytmy używane w systemie wyszukiwania Jakie wagi mają kluczowe znaczenie na pozycję strony itd.. "żeby każdy mógł sprawdzić czemu jest w tym miejscu a nie w innym"
Jajcenty, 11 maja 2011, 13:27
Otóż to! w oryginale zagrożenie dla Googla wynika z wysokiej jakości usługi.
Ten tekst mógłby brzmieć:
Dopuszczenie do rynku Skyhooka będzie zagrażało Google'owi, mimo iż testy wykazały, że usługa lokalizacyjna Google'a jest wyższej jakości...