Chiński pozew przeciwko Google'owi
Chińska pisarka Mian Mian pozwała Google'a o naruszenie należących do niej praw autorskich. To pierwszy w Chinach pozew cywilny związany z prowadzonym przez Google'a projektem skanowania książek.
Akcja większości dzieł Mian Mian toczy się w półświatku, wśród seksu, narkotyków i alkoholu.
Google nielegalnie zeskanowało trzecią nowelę Mian Mian pt. "Toksyczni kochankowie". Książki 39-letniej pisarki są zakazane w Chinach, jednak biją rekordy popularności na czarnym rynku.
Mian Mian domaga się od Google'a 8900 dolarów odszkodowania. Zdaniem Chińskiego Towarzystwa Praw do Dzieł Pisanych Google zeskanował już dziesiątki tysięcy książek chińskich autorów. Towarzystwo chce, by korporacja przeprosiła za naruszenie prawa i wypłaciła odszkodowania.
Komentarze (2)
pitt, 28 grudnia 2009, 23:30
8900 dolarow... niesamowite, to jakies 2 promile tego, co czeka tigera woodsa.
czesiu, 29 grudnia 2009, 00:12
Tyle, że tiger zapłaci raz i "ma z głowy" Natomiast google będzie POTENCJALNIE płacić każdemu, kto się upomni - w efekcie światowa biblioteka googla może być droższa (w kosztach procesowych), niż sam rozwód gwiazdy kija.