Po ponad wieku wiadomo, po co kałamarnicom Histioteuthis takie zwichrowane oczy
Kate Thomas z Duke University rozwiązała zagadkę, czemu kałamarnica Histioteuthis heteropsis (i nie tylko ona) ma tak różne oczy: jedno jest ciemne, okrągłe i wklęsłe, a drugie, wyłupiaste, ma niemal 2-krotnie większą średnicę, żółty kolor i teleskopową budowę.
Nie da się patrzeć na tę kałamarnicę, nie zastanawiając się, co się stało z jej oczami - twierdzi Amerykanka.
Przejrzawszy ponad 150 nagrań tych kałamarnic z kolekcji Monterey Bay Aquarium Research Institute (MBARI), Thomas zdobyła dowody, że oczy H. heteropsis wyewoluowały, by radzić sobie z 2 bardzo różnymi źródłami światła w toni wodnej naraz (H. heteropsis żyje w strefie mezopelagicznej, na głębokości 200-1000 m).
Obserwacje i symulacje pokazały, że duże oko jest przystosowane do patrzenia w górę w poszukiwaniu cienia innych zwierząt (drapieżników) na tle światła słonecznego, zaś małe oko służy do patrzenia w dół i skanowania głębokiej, ciemniejszej wody w poszukiwaniu rozbłysków bioluminescencji (czytaj: potencjalnych ofiar).
Głębokie morze to niesamowite naturalne laboratorium, w którym eksperymentuje się z dizajnem oczu. Oczy potrzebne do widzenia bioluminescencji są inne od oczu koniecznych do postrzegania podstawowego światła otoczenia. W przypadku Histioteuthis jedno oko służy do tego, a drugie do tamtego - opowiada prof. Sönke Johnsen.
Od odkrycia ponad 100 lat temu niedopasowane oczy kałamarnic z rodzaju Histioteuthis zastanawiały biologów. By rozwiązać zagadkę, Thomas "przekopała się" przez nagrania MBARI z 30 lat. Zostały one wykonane przez zdalnie kierowane pojazdy podwodne (ROV). Łącznie udokumentowano 152 spotkania z H. heteropsis i 9 z podobną, lecz rzadszą kuzynką - Stigmatoteuthis dofleini.
Thomas zauważyła, że H. heteropsis lubią pływać w pozycji prawie pionowej, dzięki czemu duże oko jest ustawione stale ku górze, a małe ku dołowi. Symulacje wykazały, że skoro światło słoneczne dochodzi dokładnie z góry, oko skierowane ku dnu nie ma właściwie szans na dostrzeżenie sylwetki na tle światła słonecznego. Okazało się także, że o ile niewielkie zwiększenie rozmiarów górnego oka znacząco poprawiało wrażliwość na przyćmione światło, o tyle powiększenie oka skierowanego w dół właściwie nie oddziaływało na zdolność dostrzegania bioluminescencyjnych rozbłysków na ciemnym tle.
Oko spoglądające w dół może wypatrywać wyłącznie bioluminescencji. Nie ma szans na wychwycenie kształtów na tle światła z otoczenia. Ponieważ skupia się na bioluminescencji, nie musi być szczególnie duże i zapewne jeszcze się trochę skurczy na przestrzeni życia następnych pokoleń. Oko patrzące w górę może jednak naprawdę skorzystać na lekkim powiększeniu.
Wyniki analiz i doświadczeń ukazały się w piśmie Philosophical Transactions B.
Komentarze (6)
tempik, 16 lutego 2017, 08:31
to aż sto lat trzeba było na to? fotograf też na szyi nosi kilka aparatów, z tego samego powodu, w telefonach ostatnio też zrobiły się modne podwójne aparaty. ciekawe jest że tak niewiele jest w przyrodzie asymetrycznych organizmów wielokomórkowych, chyba na jednej ręce można policzyć. niektórzy nawet uczynili z wszechobecnej symetrii religię
Jajcenty, 16 lutego 2017, 09:03
Badania na tych głębokościach nie są ani łatwe ani tanie, nawet teraz, a co dopiero sto lat temu.
Czy ja wiem? płastuga, turbot, żachwa, gąbka, krab*, H. heteropsis. To już pięć, a musisz wiedzieć, że nie byłem orłem z przyrody. A roślinki doliczamy? Czy tylko fauna?
*ten z jedną parą dużych szczypiec służących do imponowania
tempik, 16 lutego 2017, 10:47
to i tyle to i ja znam, więcej nie znam rośliny na taką prostą symetrię osiową chyba sie nie łapią.
Jajcenty, 16 lutego 2017, 11:14
Tu jest napisane, że większość to bilateria*: dwubocznie symetryczne, ale tylko większość z 1.2x106 gatunków.
*Nie wiedziałem, że istnieje takie coś. Czego oni w tych szkołach uczą?
kapec, 17 lutego 2017, 15:31
przykładem ogromnej grupy ogranizmów asymetrycznych jest ....... człowiek, dla którego symetria jest czymś wymuszonym przez mechanikę ruchu. poza tym symetria jest zbędna.
Gość Astro, 17 lutego 2017, 15:59
Ba! Powiedziałbym, że brak symetrii jest konieczny. Przynajmniej w kontekście powstania czegokolwiek przed człowiekiem, dwubocznie symetrycznymi itp.