Pierwszy 1-terabajtowy dysk twardy
Niedawno informowaliśmy o planach Seagate’a, który chciał być pierwszym na świecie producentem dysku twardego o pojemności 1 terabajta. Teraz już wiadomo, że Seagate został wyprzedzony przez japońską firmę Hitachi.
Koncern właśnie ogłosił, iż wyprodukował HDD o 1000-gigabajtowej pojemności i obiecał, że Deskstar 7K1000 trafi na rynek jeszcze w bieżącym kwartale. Jego sugerowana cena detaliczna ma wynieść 399 dolarów.
Oprócz modelu Deskstar powstał też dysk CinemaStar o identycznej pojemności. Urządzenia z tej drugiej rodziny przeznaczone są do współpracy z cyfrowymi magnetowidami.
Deskstar 7K1000 będzie sprzedawany w wersjach z interfejsem SATA II i PATA. Gęstość zapisu danych wynosi 148 gigabitów na cal kwadratowy, a maksymalna prędkość transmisji danych to 1070 megabitów na sekundę. Średni czas dostępu jest równy 8,7 milisekundy. Talerze dysku obracają się ze standardową dla tej klasy urządzeń szybkością 7200 obrotów na minutę.
Producent wyposażył nowego „twardziela” w bufor o pojemności do 32 megabajtów (wersja z interfejsem SATA). Dysk zawiera, w zależności od modelu, 4-5 talerzy i, odpowiednio, 8-10 głowic odczytująco-zapisujących. W stanie spoczynku urządzenie może przez 1 milisekundę wytrzymać przeciążenie rzędu 300 G.
Specyfikacja techniczna dysku CinemaStar zostanie podana w późniejszym terminie.
Komentarze (2)
Gość ............, 8 stycznia 2007, 07:37
Może to dźiwne ale za 4 lata ma być przedstawiony 10 Petabajtowy HDD
Gość Czechu, 10 stycznia 2007, 09:22
1 terebajt danych znikający z powodu uszkodzenia dysku, to dopiero musi być tragedia! Im większe dyski, tym więcej cennych danych na nich trzymam. Archiwizacja na płytach już przestaje wystarczać, bo kilkaset płyt CD/DVD generuje potworny bałagan.
Chyba nie będę miał innego wyjścia jak zmotanie w przyszłości jakiejś małej macierzy - powiedzmy 3 dysków 1 TB w układzie RAID5 (z mozliwością późniejszej rozbudowy o kolejne dyski) i udostępnienia tego wszystkiego w sieci 1 gigabitowej. W komputerach będą mogły pozostać wtedy małe dyski na których będzie tylko system operacyjny i programy.
W przeciwnym wypadku widmo utraty moich wszystkich cennych danych zbieranych przez lata nie da mi spać po nocach ;-)