Dializował się sam przez 13 lat
Hu Songwen przez 13 lat utrzymywał się przy życiu dzięki samodzielnie skonstruowanemu aparatowi do dializy.
W 1993 r., gdy studiował meteorologię w Nankin, w wieku 21 lat zdiagnozowano u niego przewlekłą niewydolność obu nerek. Co kilka dni musiał się zjawić w szpitalu, by przejść dializę. Przez pierwszy rok leczenie finansował Instytut Meteorologii, lecz później odesłano go do domu w Qutang.
Rodzice mężczyzny pracowali w fabryce i zarabiali mniej niż 1500 juanów miesięcznie. Pojedyncza dializa kosztowała 400 juanów (ok. 64 dol.). Ponieważ by przeżyć, Hu musiał dysponować ponad 4 tys. juanów miesięcznie, rozpoczął się kilkuletni proces zapożyczania. Najpierw z domu zniknęły wszystkie wartościowe przedmioty, później trzeba było prosić o pieniądze krewnych, przyjaciół i państwo.
Gdy w 1999 r. i te możliwości się wyczerpały, choremu pozostało czekać na śmierć lub zrobić coś na własną rękę. Waleczny Hu, który zawsze dobrze sobie radził z chemią i fizyką, przeczytał więc parę książek o podstawach dializy (nadal wertuje zresztą medyczne periodyki) i znalazł w Internecie używaną pompę krwi za ok. 800 USD. Poprosił też znajomego o kupienie rurek do filtra.
Jeśli masz ukończone liceum, rozumiesz zasady hemodializy, trzymasz się wytycznych i monitorujesz cały proces, wszystko musi się udać. Najważniejszą częścią maszyny jest filtr za 16 USD, który starcza na 8 razy. Obecny koszt zabiegu to 9,5 dolara.
Przez szum medialny Hu zaproponowano nowe ubezpieczenie, które gwarantowałoby dializy za podobną kwotę, ale wydaje się, że 41-latek woli zostać w domu, bo mieszka dość daleko od szpitala. Udzielając wywiadów, mężczyzna wspomniał o 2 znajomych, którzy zmarli, korzystając z wykonanych własnym sumptem "sztucznych nerek", lecz ich przypadki go nie zniechęciły. Lekarze przestrzegają, że choć oszczędność czasu i pieniędzy się, oczywiście, liczy, zaradny pacjent musi dbać o sterylność wykorzystywanej wody.
Komentarze (6)
domin, 1 lutego 2013, 21:00
Genialne ! NFZ powinien kupić patent od tego człowieka i rozdawać schemat "zrób to sam" wszystkim, którzy wymagają dializowania - jakie to by były oszczędności
Wiktoria, 1 lutego 2013, 23:04
Tak to wygląda, gdy się płaci prawdziwe pieniądze za leczenie. Tu widać sens pośredniego współpłacenia za usługi zdrowotne poprzez składkę. (Pomijam kwestię marnotrawstwa i biurokracji). Mam nadzieję, że prace nad wykorzystaniem komórek macierzystych będą szybko postępować i uda się w końcu wyhodować nerki dla indywidualnych pacjentów (może koszty dializ zmobilizują państwa do łożenia na badania?). Nim to się upowszechni, a przez to stanieje, miną lata, ale dla kogoś zaświata nadzieja...
antykwant, 2 lutego 2013, 17:46
"pieniędzy się, oczywiście, liczy" o dwa przecinki za dużo. Po za tym nie łatwiej byłoby wstawić "się" po słowie "liczy"?
Przemek Kobel, 4 lutego 2013, 08:41
Czyli zamiast 400 juanów płaci 60. Ciekawe ile by wyszło, gdyby trzymał się wszystkich norm dla sprzętu medycznego (np. pozbywał się zbyt starych pomp). A swoją drogą, Chińczycy powinni w swojej mitologii zorganizować osobne piekło dla urzędników służby zdrowia.
radar, 4 lutego 2013, 11:12
Wyszło by bardzo drogo, bo za cenę życia. W sumie nie miał nic do stracenia, albo samoróbka albo pewna śmierć.
Przemek Kobel, 4 lutego 2013, 14:58
Mam wrażenie, że tam gdzie mieszka nasz bohater to jest bardzo tanio.